Ostatnia chwila
Zapada noc dla nas już chyba ostatnia.
Ty na pożegnanie wywiozłeś mnie z miasta.
Chcesz być ślepy na moje spojrzenie.
Czy tak mamy spełnić swe przeznaczenie.
W księżyca stojąc blasku, do tańca po raz ostatni mnie prosisz.
Na pierwszym i ostatnim wiosennym balu przez świat dla nas wyprawionym.
Nie wolno nam na siebie już patrzeć, bo świat na nas obrażony.
Z pod powiek łza mi leci, by rano stać się rosą.
Ja wiem że tej miłości już nikt nie przyjdzie z pomocą.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania