Ozimina
Głuche brązy
Ogałacają rzędy wychudłych gałęzi.
Zatopione snującą mgłą wieczoru
Wyją, smagane jednostajnym wichrem.
Chylą się ku niemej ziemi, lecz ani ona,
Ani też to szare niebo.
Nikt im nie odpowie.
Aż w dal wije się okryta szadzią droga.
I w dali słychać by tylko śnieg,
Szukający bożego miejsca dla siebie.
Lecz ani on, ani i ta droga
Nie wskażą północy czy południa.
Bo i nie widać jakiej pory.
Nie widać nocy czy dnia.
Tylko tu wicher wyje.
I widły są wbite w ziemię.
I snuje się biała mgła.
Komentarze (4)
"Aż w dal wije się okryta szadzią droga.
I w dali słychać by tylko śnieg" - nie wiem czy zaplanowane, ale zamiast "w dali" może lepiej zastąpić te słowo synonimem? Gryzą się te powtórzenia. Może: "I w czeluściach słychać by tylko śnieg", no nie wiem, twoja decyzja.
Bardzo wrażliwie i bez patosu. Tak jak powinien wyglądać porządny wiersz.
Stawiam 5,
Pozdrowienia.
rzędy wychudłych gałęzi - zastanawiam się nad głuchymi brązami.
Co to znaczy głuche brązy?
Może ciche brązem, stłumione albo zduszone czy zmatowiałe.
Ale głuche brązy...
Cały wiersz bardzo mi się podoba, zresztą w ogóle lubię twoje wiersze, chociaż zapis nie bardzo mi leży.
Już na zawsze zostaną we mnie głuche brązy...
Ogałacają rzędy wychudłych gałęzi.- obnażają
Zatopione snującą mgłą wieczoru - zatopione snują mgłę wieczoru
Wyją, smagane jednostajnym wichrem. -
Chylą się ku niemej ziemi, lecz ani ona,
Ani też to szare niebo. - bez też
Nikt im nie odpowie.- bez nikt
Aż w dal wije się okryta szadzią droga.- bez aż
I w dali słychać by tylko śnieg,- bez i, bez by . Ponieważ jest powtórzenie dali, można w tym wersie zapisać ''w dali też słychać tylko śnieg''
Szukający bożego miejsca dla siebie.- cała zienia jest stworzona przez Boga, więc tutaj coś mi się kłóci logika
Lecz ani on, ani i ta droga- ani i ta droga, bez i
Nie wskażą północy czy południa. - nie wskażą kierunku
Bo i nie widać jakiej pory.- tu sens też zakłócony, nie widać jakiej pory? ''bo i'' nie wiem po co to?
Nie widać nocy czy dnia.
Tylko tu wicher wyje.
I widły są wbite w ziemię.
I snuje się biała mgła. - mgła jest zawsze biała, niepotrzebne dopowiedzenie
nie widać nocy i dnia
tylko wicher wyje
i widły są wbite w ziemię
i snuje się mgła
Powtórzenie mgły nie wiem jakim jest zabiegiem, trochę to dziwne. Ogólnie nad dopowiedzeniami trzeba popracować, bo psują odbiór. Poza tym nie panujesz nad ''i'' - to od razu rzuca się w oczy i zniechęca do czytania. Ten wiersz naprawdę może być dobry, ale dopiero po korekcie i to porządnej.
Pozdrawiam.
To czytelnicy będą mieli w nosie autora.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania