P u s t e l n i k . 01

"Przed śmiercią, chciałabym jeszcze poznać życie" ~ Rose.

Czy widziałeś kiedyś dziewczynę w starych, brudnych trampkach, o brązowych włosach i niebieskich oczach? Możliwe, że tak właśnie wyglądała Rose, gdy Matt widział ją po raz ostatni. Należy jednak zacząć od tego kim była owa Rose... Rose - piękna, mądra, miła, towarzyska i bogata córka państwa Mitlles. Można dodać, że jej rodzice w pełni nią manipulowali, bowiem chcieli, by Rose wyrosła na rozsądną prawniczkę. To właśnie w jej rękach leżał los całego rodu. Mimo swej pozycji w społeczeństwie (a była wysoka), dziewczyna wymagała od innych traktowania jej jak zwykłej nastolatki. No, ale dobrze... Pozwólcie, iż zacznę od początku...

Mała, wówczas 5 - letnia Rose zadecydowała o przyszłości rodziny, wraz ze swoim przyjazdem do Londynu. Zakładano się wtedy o to, czy urodzi się chłopiec, czy dziewczynka. W prawdzie mówiąc mieszkańcy willi o narodzinach dziedziczki dowiedzieli się od jednego z lokai... 5 lat po czasie. Spowodowało to wiele kontrowersji, ale rodzina Mitlles wygrała zakład. Dzięki temu, tradycja została zachowana i ród pozostał w Londynie. I narodził się kolejny problem. Trzeba było wykształcić Rose na mądrą i pewną siebie... prawniczkę, by zachować cały rodzinny majątek. Z początku mała nie była świadoma robienia z niej dziedziczki i poddawała się wszystkim lekcjom tańca, śpiewu, historii, języka angielskiego i wielu innym. Wraz z wiekiem, kształciły się jej zdolności. Jednak wszystkie lata starań zniszczyła jedna dziewczynka w wieku Rose, a na imię było jej Alice. Obie zaprzyjaźniły się z sobą i dorastały razem do wieku 17 lat. Rzecz jasna rodzicom Rose nie podobało się "psucie" jej przez koleżankę. Z resztą mieli powody ku temu. Alice była strasznie roztargniona, nieodpowiedzialna, dziecinna oraz nie pochodziła ze znanego rodu. Poza tym ściągnęła ze sobą Matta, który strasznie zbliżył się do Rose. Po tym ojciec dziewczyny zdecydował, że nie może się z nimi spotykać "dla jej dobra".