Pale ale nie pale

Miłość do Ciebie jak paczka papierosów,

Przybliża mnie do śmierci;

Każdy dzień to papieros,

Zaciągam się Tobą coraz bardziej,

 

Wypełniasz moje serce, jak dym wypełnia płuca,

Wciąż jeszcze czuję smak Twój,

Jednak leżę w agonii i nie mogę się ruszać

Umieram bez Ciebie, bo jesteś jak nałóg

Z nałogiem się walczy, a ja znów myślę "pocałuj"

 

~Oliv.

 

Pierwszy raz piszę coś takiego, będę wdzięczna, za pomoc w postaci waszych uwag ;)

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Dekaos Dondi 23.10.2017
    Piszę wiersze, ale ekspert ze mnie żaden. Może inni się wypowiedzą. Mnie się podoba. Pomysł też. Pozdrawiam*****
  • Madness 24.10.2017
    Dziękuję za słowa uznania, również pozdrawiam :)
  • Maruda 23.10.2017
    Miłość ważna sprawa. Jak na pierwszy raz to chyba dobrze poszło. Ja od siebie daję 5, bo sam bym lepiej nie napisał.
  • refluks 23.10.2017
    Jako nałogowy palacz i zakochany we swej połóweczce potwierdzam, że i palenie i kochanie wykańcza.
    A za te "pale" to masz u mnie pałę.
    Końcówki, kuwa, końcówki!
  • Madness 24.10.2017
    Ten tytuł był zamierzony, co prawda powinnam dodać informację na końcu na ten temat, ale już trudno ;) Pozdrawiam :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania