Palenie powoduje raka
Trzymaliśmy się za ręce
tak głęboko w naszej męce
i tak nagle wpadłam w ogień
czułam jak się cała palę
jak się węgli moja skóra
ból przeszywał moje ciało
żyć mi się już tak nie chciało
pozostałeś jeszcze ty
wyciągnęłam resztkę dłoni
wyciągnąłeś papierosa
spojrzałeś na mnie z ukosa
zapytałeś: dasz mi ognia?
dałam choć protestowałam
i tak szły kolejne paczki
wypaliłeś je i mnie
odszedłeś z mego ogniska
zobaczyłeś że się inne błyska
opuścił mnie mój cienia cień
nie miałam siły iść z nim w dzień
więc poszedł za mnie na swe łowy
napotkał cię na szczycie gdzieś
i wepchnął w chmurę ognia też
i w końcu spadł na mnie mój deszcz.
Komentarze (8)
Nieco zgrzyta, ale tragedii też nie ma.
Gdzieniegdzie dosadność rytmu może zgrzytać, ale też niektóre myśli bardzo ładne.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania