Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Palenie Zabija
Kapu, kapu, kap. Upada batalia kropel ciemno czerwonej cieczy na bruk. Ktoś pragnie łkać, stara się ktoś wyć żałośnie. I tak nikt kurwa nie usłyszy, zdychasz sam w ciemnym rogu, który mijasz co dzień po drodze do domu. Przeszkadza nóż, na upór wpieprzony w twoją klatkę piersiową. Od wnętrza rozrywa nienawiść, ranę wypełnia żądza zemsty, to ona daje złapać Ci ostatni zalążek powietrza... Zanim zdechniesz tej nocy.
Miałeś tylko wyjść po fajki do nocnego, 22 lata spierdoliły w ciągu kilku minut. Teraz wiesz, że palenie zabija.
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania