Modlitwa o pokój na Ukrainie

Boże, Ty z ojcowską troską czuwasz nad wszystkimi, spraw, aby ludzie, którzy mają wspólne pochodzenie, w pokoju utworzyli jedną rodzinę złączoną węzłami bratniej miłości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • ausek 15.01.2019
    Tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu, że wybór dobrego zawodu, to ogromny sukces w życiu. Znam różne przypadki i nie oceniam. Wybór młodego człowieka podlega weryfikacji życia, i o ile nie wyprano mu jeszcze mózgu, sam zdecyduje, co lepsze. Od dziecka wpajano mi, że bycie księdzem to daleka droga i że to najtrudniejsze studia. Coś w tym jest, zważywszy, że znam młodego chłopak , dla którego to dobry zawód, zam też byłego księdza, który odszedł z kościoła i założył rodzinę. Wreszcie, znam też księdza z prawdziwego powołania. Bywa różnie, ale takie jest właśnie życie. Grunt, by nie oceniać, jeśli nie posiada się wiedzy na temat motywów innych ludzi. Trzeba zapamiętać, by być w porządku wobec siebie - patrzeć najpierw na swój pysk, a potem oceniać innych.
  • Bogumił 15.01.2019
    Przykro mi że napisałem ten tekst ale już patrzeć na draństwo nie mogę.
  • ausek 15.01.2019
    Bogumił, pisanie jest dobrym sposobem na emocjonalne odreagowanie. Każdy z nas ma swoje przemyślenia i w jakiś sposób próbuje je wyrzucić z siebie. Pisanie pomaga - wiem coś o tym.;) Nierzadko okazuje się, że nie mieliśmy racji w swej ocenie. Ludzie - istoty omylne. Człowiek uczy się przez całe swoje życie. A im bliżej śmierci, tym rozumniejszy się staje. Potrafi zrozumieć i wybaczać rzeczy, o których kiedyś myślał zupełnie inaczej. W obliczu śmierci WSZYSCY jesteśmy równi.
  • Bogumił 16.01.2019
    ausek Wszystko to prawda, tylko od duchownych oczekuję lepszego formatu. Mimo wszystko, a nie uleganiu światowym modom, które przemijają.
  • Wrotycz 16.01.2019
    Gdyby nie Judasz nie byłoby zmartwychwstania.
    Nienawiść jest jak rak.
  • Bogumił 16.01.2019
    Bez przesady. Nie ma ludzi niezastąpionych. Nie Judasz znalazłby się inny lLemański albo Nycz.
  • Wrotycz 16.01.2019
    Bogumił, wiara to umiejętność przebaczania. I szerszego zrozumienia.
    Tygodnik Powszechny zaprenumeruj, choćby.

    A ponieważ ewentualna nasza wymiana zdań, byłaby dla mnie trudna, kończę obecność pod tym tekstem.
    Przegiąłeś oceną faktów. Od samobójców się odczep przede wszystkim. I nie życzę Ci stanu, w jakim tkwili przed.

    Pozdrawiam.
  • Bogumił 20.01.2019
    Wrotycz Tu nie chodzi konkretnie o samobójców, ale o ludzi, którzy nigdy nie byli katolikami, a na siłę są po śmierci wpychani do Kościoła, chociaż sobie tego za życia nie życzyli. A historia była głośna właśnie z samobójcą co się za dużo tefałenu naooglądał, i później pod wpływem tego bełkotu podpalił w Warszawie.
  • Pan Buczybór 16.01.2019
    cóż, chyba tak to już jest z "wiarę". Mnie kościół niezbyt obchodzi i w sumie dobrze, bo wielu ludzi, którzy w tym działają nie jest wartych czasu. Są jeszcze pojedyncze jednostki, ale nie zawsze chce je się wykopać spod tej sterty zakłamania itd...
  • Angela 31.01.2019
    Po przeczytaniu tego, jak i kolejnych tekstów Szanownego Pana, nie mogłam oprzeć się pokusie i nie zapytać:
    Czy Pan Bogumił jeszcze wierzy w Boga? Nie rozumiem jak można uważać się za prawdziwego katolika, a jednocześnie
    łamać najświętsze przykazanie zostawione nam przez Zbawiciela.
    Nienawiść kaleczy i zaślepia, wydaje mi się, że nie tędy droga, a jeśli tak, to gdzie ona prowadzi, bo chyba nie ku zbawieniu :(
  • Bogumił 01.02.2019
    Szanowna Pani Angelo, skoro powołuje się Pani na Zbawiciela, to chyba jest dość przykładów w Ewangeliach, kiedy się Jezus denerwował, mówił ostre słowa, które dziś nazwałaby Pani nienawistnymi i dawał ostry opeer grzesznikom nomen omen kapłanom, bo takimi byli chyba faryzeusze i saduceusze. Nawet potrafił wywracać stoły w gniewie gdy chodziło o profanację świątyni. Nie był wiec wcale taki łagodny jak baranek, przynajmniej nie zawsze. Jezus nie była taki jakim by Pani go chciała widzieć.

    Również przykłady ludzi sprzeniewierzających się zasadom swojej wiary są w Ewangeliach. Choćby Judasz. Jeśli przyjąć, że apostołowie byli takim pierwszym klerem katolickim, to taki Judasz jest odpowiednikiem różnych dzisiejszych Życińskich, Pieronków, Lemańskich, Wiśniewiskich, Sów i temu podobnych łajdaków w sutannach.

    Tych przeze mnie wymienionych, za ich sprzeniewierzenia krytykują także inni księża, jak choćby ksiądz Isakowicz Zaleski, ksiądz Małkowski i wielu innych. Tych lepszych księży jest zdecydowanie więcej, ale to nie zmienia faktów, że są wśród nich Judasze, zarówno obyczajowi, jak i polityczni.

    Bezczynność oznacza tolerowanie zła, i jeżeli będziemy sobie tłumaczyć bezczynność, brak reakcji rzekomą troską, by nie urazić grzesznika to do niczego nie dojdziemy. Jezus mówił żeby iść i nauczać innych. Krytyka to też jakaś forma nauczania. Nie sądzę, żebym postępował źle. Posługuję się tylko i wyłącznie słowem, nie żywię wobec nikogo krwiożerczych zamiarów, choć wielu uważam za potencjalnych zbrodniarzy i pasożytów.
  • trouvère 31.01.2019
    "marsz przez instytucje", Bogumił, nic powalającego, się nie dziw.
    Tekst technicznie...no, "koślawy" to najlżejsze określenie.
    Ale dam 5 za kij w mrowisko, a co.
  • Bogumił 01.02.2019
    Mimo wszystko walka o dobre ideały ma sens. Dziekuję.
  • Abbie Faria 27.02.2022
    Przydałby się dopisek Dodane 26/27.02.2022

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania