Pamięć
Na wysokiej półce w szklanej szkatułce zamknęłam moją pamięć.
Codzień słyszę jak prosi i obiecuje że złe wspomnienia puści w niepamięć.
Tylko czy mogę zaufać pamięci co złudzeniami mnie karmiła, czy mogę zwać ją przyjaciółką.
Zwierzać jej się z mych tajemnic, i w niej je zapisywać.
Wreszcie czy mogę ufać komuś kto raz mnie zranił, kto jest mnie maleńką cząstką.
Wiedząc jak mnie zraniła gdy wytła mi z pamięci tego jedynego, księcia na koniu białym.
Wciąż się wacham i z skrajności w skrajność popadam, czuję już że sobą chyba nie władam.
Śpię i widzę twe fragmęty, tylko dlaczego te najsmutniejsze.
Jeśli myślisz że mnie tym przekonasz bym znowu się z tobą złączyła, to się mylisz.
Może kiedyś gdy na łożu stanę śmierci zapragnę byś do mnie wróciła, tylko wtedy czy ty będziesz jeszcze za mną tęskniła.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania