Pamiętasz?

Staliśmy w odległości dwóch metrów. Nie potrafiłeś się zdecydować czy patrzeć na mnie czy na pistolet. Spojrzałam Ci w oczy i postanowiłam. Sprawię Ci ból. Tak jak ty mi. Nie chciałam Cię zabić. Chciałam żebyś cierpiał. Zaczęłam celować w Twoją lewą pierś, ale uświadomiłam sobie, że uwielbiasz żeglarstwo ponad wszystko. Do tego są Ci potrzebne nogi, czyż nie? Powoli opuszczałam pistolet. Na Twojej twarzy było widać ślad ulgi. Gdy zatrzymałam rękę i zorientowałeś się, że celuję Ci w nogi troche się zdziwiłeś. Już bez chwili wahania strzeliłam. Patrzyłam jak upada łuska, a następnie spojrzałam w Twoje przerażone, szaro-zielone oczy. Uśmiechnęłam się. Gdy upadłeś podeszłam do Ciebie i uklękłam przy zranionej nodze. Patrzyłam z podziwem na moje dzieło, a następnie powiedziałam "Poczuj się tak jak ja. Nie zrozumiesz jeszcze dlaczego strzeliłam Ci w nogę, ale za dwa-trzy miesiące powinieneś wiedzieć". Odeszłam pięć metrów i się odwróciłam. Spojrzałeś na mnie a ja znów się uśmiechnęłam. Lecz tym razem przez łzy. Wyszłam na ulicę i kilka minut później zadzwoniłam na pogotowie. Do dzisiaj tego nie rozumiesz, prawda?

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Ichigo-chan 13.07.2015
    Całkiem fajne, lekko się czytało, może tylko trochę nie pasowały tu te dokładne odległości, ale jednocześnie... Robię trzecie podejście i nadal nie wiem jak napisać o co mi chodzi XD Po prostu dam 5 :D
  • Elena Lincoln 13.07.2015
    Dziękuję :) Cieszę się, że się podoba
  • NataliaO 13.07.2015
    Aha, to było coś oryginalnego. Dobre; 5:)
  • Vasto Lorde 13.07.2015
    Lekkie i ciekawe :) Nie zauważyłem błędów, 5 :)
  • Chris 13.07.2015
    Super i jeszcze raz super _)
  • Chris 13.07.2015
    :)* 5
  • Elena Lincoln 13.07.2015
    Dziękuję ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania