text usunięty

💩

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Noico1 rok temu
    Bezdomny, ale nie bezrozumny jest Twój bohater i podaje wiele praktycznych recept, jak żyć, żeby żyć szczęśliwie. Warto się do nich stosować.
  • Dzięki, chociaż za dużo mądrzenia się to też nie będzie dobre. Jestem bardzo ciekaw, jak to się rozwinie dalej...
    Pozdrawiam 🙂
  • Józef Kemilk rok temu
    nieco nauk wschodnich:) Za bardzo oderwaliśmy się od natury i od niemyślenia
    Pozdr
  • Tak, nauka o oddechu pochodzi ze Wschodu, a przecież jeśli zdamy sobie sprawę, że nasz Duch Święty to po prostu oddech Boga... nie rozumiem, jak można było to wszystko zapomnieć.
    Niemyślenie kojarzy się z medytacją, które to słowo zostało po prostu ukradzione, ono znaczy co innego, po naszemu to kontemplacja. Medytacja to rozmyślanie, a nie coś przeciwnego, a przecież wymyślono "medytację chrześcijańską", która jest po prostu kontemplacją znaną od wieków, kurwa jego mać!!
    Żadne modły nie pomogą w zrobieniu porządku z własnym ciałem, na przykład z prawidłową postawą... A przecież ciało jest świątynią Ducha Świętego. Czy człowiek, który nie potrafi pięknie się poruszać może być bliski Bogu? Ha ha...
    Pozdrawiam 🙂
  • Pobóg Welebor Modlitwę z oddechem propagowani Jan Kasjan i Św. Ignacy z Loyoli.
  • Marek Adam Grabowski, wielkie dzięki za tę informację. Ignacego miałem "Ćwiczenia duchowne", ale nie pamiętam tam tego. Kasjan to jeden z Ojców Pustyni, widać muszę zapoznać się z Nimi dokładniej, bo daję ich jako przykład, że "cudze chwalicie swojego nie znacie", a okazuje się że sam nie znam...
  • Poncki rok temu
    Słuchać oddechu. Niby prosta rzecz, oczywista wręcz, bo zawsze nam towarzyszy, a jednak kto by sobie tym uszy zawracał.
    Lubię też siedząc w ciszy dzięk pędzącej krwi.
  • Tak naprawdę utrzymywać świadomość oddechu bez przejęcia nad nim kontroli jest bardzo trudne. Hej, dokładnie tak samo z myślami 😉
    Słuchać może też znaczyć "być posłusznym".
    Tak, szum w uszach, niesamowite byłoby kiedyś usłyszeć prawdziwą ciszę! Bo w pokoju wytłumionym od wszystkich dźwięków ciało dopiero hałasuje...
    Zapewne można ćwicząc tzw. medytację, mój bezdomny z pewnością to umie, mnie samemu udało się tylko wyłączyć zmysł czucia po dwóch godzinach nieruchomego leżenia w rozluźnieniu...
  • Ciekawa ta seria. Pozdrawiam 5
  • Ślicznie dziękuję,
    Pozdrawiam również 🙂
  • Sufjen rok temu
    "Nie. Nigdy pani tego nie pojmie, ani ja; ale powoli zacznie pani to czuć: nowonarodzona z każdym oddechem, razem z całym tym niepojętym i zaczarowanym światem!" - Dobre, napisane ze smakiem i jakością. Cieszę się, że udało mi się tutaj wpaść. Pozdrawiam :)
  • Bardzo się cieszę, później spojrzę, co odpisałeś na mój wyrzut. Na dzisiaj mam dosyć wrażeń.
    Pozdrawiam również 🙂

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania