Panie, nie Janie
Turkot kół, słońca pług
Na pole wraca, szuka sług,
Co w ziemi stuk-puk pracą
Swą i w niebie dymią parą.
Daleko w hen różowy pień,
Stoi statua młoda. Cień,
Zastygła pod nim kaczka.
Skubie pierzynę, śpiewaczka
Kwacze. Cyk zegara, czas
Się miesza, oni pędzą. Kwas
I zęby, ciekawostka. Dla mnie
Nie zagwostka, fraszka. Janie.
Komentarze (2)
Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania