Park

Noc ciemna w pokoju.

Czerwona lampka telewizora.

Patrzę na nią.

Na jawie śle obrazy.

 

Nic jej nie przeszkadza.

Czerwień zmienia się,

przekształca w symbole

w dzień zapomniane.

 

Zapadam głębiej w sen,

lecz czy to sen?

Zbyt prawdziwy, nasycony

kolorami park z istotami.

 

Rozmawiam z nimi

o czym chcę, są mądre,

boskie, lśniące, prawdziwe.

Znają odpowiedzi.

 

Wzlatuje ponad park.

Czysta kraina po horyzont.

Pełna miłości,

nie chcę wracać.

 

Czerwień diody wyrzuca mnie.

Symbole znikają.

Znów jestem w pokoju.

Już tęsknię za parkiem.

 

Odpowiedzi znikły.

Obrazy pozostały.

Co nocy chcę tam wrócić.

Dioda milczy w czerwień zaklęta.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Ciekawy tekst, kojarzy się z przebudzeniem w środku nocy... Pozdrawiam
  • drohobysz 22.03.2021
    Dzięki. Tak, wydaje mi się że każdy przeżył coś podobnego. To taki nadświadomy sen, który można kontrolować. Niesamowite przeżycie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania