Partyjka Szachów
W partyjkę szachów dziś zagrajmy.
Król, królowa, goniec,.. pionek.
Król królowej dziś przyłożył.
Goniec biegnie, ale damie nie pomoże.
Zawiedziony głowę schował.
Aż tu nagle pionek bije konia.
Wieża rozjuszona, spogląda dokoła.
Strach ją złapał., widzi że..
Pionek idzie na drugiego konia.
Chce go dorwać, wybić z gry, wszystkich białych znokautować.
A tu Król wszystkich pionów przegrupował i wystawił wieże, niech strach niesie.
Tak to się skończyło, ze Waldkowi wino się rozbiło.
I żadnego z pionków nie zaoszczędziło.
Dama w kącie stała i zadumana wykrzyczała.
- Nie ma białych, nie ma czarnych! Wszyscy tacy sami.
Jedno wino, wszystkich zjednoczyło.
Nastał pokój.
Królestwo szachów do końca dnia się hucznie bawiło.
.
Komentarze (4)
"Dama w koncie stała" - chyba "w kącie"? ~ konto, to wstydliwy temat dla "krótkiego"
Detek, chyba myśli nazbyt subiektywnie, chodzi przecia o Waldka, który zmarnował paliwo do gry. Wesoły wierszyk i z przekazem ;-)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania