Pasja

Witam, zanim pokaże owy tekst chciałbym podziękować za komentarze pod poprzednim tekstem, otóż nie były one może zbyt miłe ale nauczą mnie czegoś, życzę wam miłego czytania

Chłopak miał lat 16, był fanem motocykli, nie był zbyt bogaty, jeździł na mocnej 250, to było jak marzenie, gdy kręcił ją do odcięcia , ta adrenalina gdy omijał bliskie drzewa te emocje gdy przeskakiwał nowe rowy,w końcu wybrał się sam, bez swojego przyjaciela, to miała być przejażdżka taka krótka i nie groźna, on wrzucił 4 odkręcił swą manetkę, nie wyhamował na czas, nie widoczna linka ,zatrzymała jego życie jak i wszystkie marzenia wszystkie te sny, wszystko to zrujnowane, a to wszystko przed jedną linkę, jednego debila który w ciągu paru sekund odebrał wszystko 16 letniemu chłopakowi

Dziewczyna, dosyć młoda, z wielką pasją i marzeniem, od miesiąca ma motocykl, to jest całe życie, jeździ na nim codziennie, codziennie ryzykuje choć wie że jest tego warte, benzyna niczym powietrze, znika w ciągu paru sekund, w ciągu sekund szczęścia w ciągu jej jednego życia, ryzykuje swoim zdrowiem, aby być lepszym. Był środek tygodnia, 8:15, ona już od 5 minut w swoim czarnym pięknym stroju w drodze do swojego niebieskiego księcia,nerwowo zabrała kask i kluczyki, otwarła garaż przekręciła klucz i ruszyła, zalała motocykl, i jechała wprost, jechała coraz dalej, w ułamku sekundy minęło 50 kilometrów, ona brała zakręt, był on całkiem ostry, lecz na jej nieszczęście, debil z m3 postanowił skrócić, wjechał w nią czołowo, ona leżała na asfalcie, walczyła o ostatni oddech, nie mogła sie ruszać, leżała bezwładnie, patrzyła na motocykl który leżał kawałek dalej ,zamykając oczy słyszała tylko "tracimy ją!" Nagle zapadła cisza i tylko długi prosty dźwięk, Nikt nie mógł w to uwierzyć ona już odeszła, wyjechała na prostą.

Ref: