pęknięte lustro

składasz ręce w podzięce

rozkwita jak róża serce

 

miłość dryfuje po głowie myśli

dzień jak duch ci się przyśni

 

usypana droga spowita mgłami

nie budź złych wspomnień

są jak kamienne twarze

 

klękam jak przed ołtarzem

nie słyszę kroków kilka słów

 

ciszy mrok stłukł szkło

pęknięte lustro sklejam

 

układam puzzle ze wspólnych marzeń

ze snów z nadchodzących dni

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Lechosław_Kerner 2 tygodnie temu
    Nie sklejaj, nie warto. Wywal i patrz w nowe.
  • Yaro 2 tygodnie temu
    Okiem świeżym

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania