perCEPcja

nie dotykać ziemi

nie dotykać nieba

och

plączą się zeznania

to była tylko cudza kieszeń

chodzi o łagodność

ty wiesz

rzeka też wie

uwierz jej

wszystkie wybory płyną

w dół

o tak z prądem

było nas za dużo

a teraz

nie znaleźliśmy brodu

po drugiej stronie jest dokładnie

to samo

oddychaj

woda jest ogniem dla płuc

zabiorę cię

na ostatnią stronę

nowy początek spadnie

z łopaty

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Dekaos Dondi ponad rok temu
    Jacom JacaM↔Ciekawy wiersz:)↔Ostatni wers, można na upartego... zrozumieć optymistycznie↔Pozdrawiam?:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania