Pff, to lepsze niż nadzieja
Lochów wilgoć cegieł szepty
Mgiełka z ust jak duchów smęty
Kroki dudniąc echem brzęczą
Krople w czaszkach szczury szepczą
Korytarze cieni guślarskie tańce
Biorą się życia martwe szubrawce
Pochodnia lipna ostatnia twa siła
Języczek światła bogów pomyłka wina
Wykorzystać czemu nie skorzystać
Zyskałeś kilka minut bo jakoś przetrwałeś
Biegnij przed siebie ignoruj wszystkich prócz ucieczki
A może pomimo twojej logiki jednak je dostrzeżesz
Pomiędzy szczerbatymi dziurami słońca cieplutkie świeczki
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania