piękny świat
Pośród treli karnetów
Trzasków perkusji
Ścieżek tenoru co prowadzą
do nieba
Spowolonionych wycinków wnętrzności
które są
choć naprawdę ich nie ma
Pośród klubów klubików klubiątek
i tańców swawoli
Pośród buchów dymu
w zmarznięte grudniowe powietrze
Pośród stukotu obcasów
Flag powiewających na wietrze
Pośród wyższych idei
w które wypada wierzyć
Będę stał ja
Wpatrzony na wszystko
przez szybkę
Marynowany
zbuk
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania