Po pierwsze, nigdy nie zakładaj, że część twojego tekstu nie będzie nikogo obchodzić, a już na pewno nie rezygnuj z umieszczania czegoś, co stanowi fragment twojej wizji. Np. mnie obchodzi, co się tam działo, bo uważam, że spokojniejsze momenty są bardzo potrzebne niezależnie od rodzaju opowiadania. Po drugie, unikaj nawiasów, jeśli możesz, bo nawiasy w opowiadaniach nie są mile widziane. Np. tu: "Zauważyłam, że kilka dziewczyn (Jessika też) wycofało się ze zmieszanymi minami" wystarczyło napisać: "Zauważyłam, że kilka dziewczyn, w tym Jessika, wycofało się ze zmieszanymi minami".
"trenowaliśmy i zajmowaliśmy się różnymi zwyczajnymi rzeczami" - a jakie to są zwyczajne rzeczy w tak niezwyczajnym uniwersum? :) Albo napisz jakie to rzeczy, albo zrezygnuj z tego sformułowania.
"kiedy nagle coś wpadło mi pod nogi, że mało się nie przewróciłam" - brakuje mi tam słowa "tak", bo teraz trochę dziwnie to brzmi.
"Pozbierałam notatki i poszłam dalej, kiedy nagle zaczepiła mnie Jessika Pava". - tu też coś mi zgrzyta. Myślę, że chodzi o wyraz "poszłam". Brzmi to trochę tak, jakby Jessika ją zaczepiła, ale bohaterka już poszła. W sensie "poszłam" to czasownik dokonany, lepiej byłoby np."miałam ruszać dalej" - jeszcze nie ruszyła w momencie, kiedy została zaczepiona. A jeśli chciałaś napisać, że została zaczepiona już po tym, jak przeszła kawałek to proponuję napisać to łopatologicznie np. "Pozbierałam notatki i poszłam dalej. W połowie drogi (lub cokolwiek) zaczepiła mnie Jessika Pava". Wiem, jestem do dupy w tłumaczeniu takich rzeczy.
Dialogi w drugiej części tekstu bardzo fajne, dobrze się czytało :). Przez opisanie takich sytuacji można lepiej poznać bohaterkę. Np. z dialogów wywnioskowałam już, że jest miłą i empatyczną osobą. Dzięki temu nie ma potrzeby rzucać suchymi tekstami typu " Ludzie mówią mi, że jestem miła i empatyczna", czytelnik sam może to zauważyć. Super :).
Btw. "Popatrzyłam za nim z uśmiechem. Te kulkowe droidy typu BB były naprawdę urocze" - rozczulił mnie ten fragment na maxa :D Super słodkie ^^.
Lecę spać. Jak tylko będę mieć wolną chwilę to przeczytam dalej i skomentuję.
Komentarze (3)
"trenowaliśmy i zajmowaliśmy się różnymi zwyczajnymi rzeczami" - a jakie to są zwyczajne rzeczy w tak niezwyczajnym uniwersum? :) Albo napisz jakie to rzeczy, albo zrezygnuj z tego sformułowania.
"kiedy nagle coś wpadło mi pod nogi, że mało się nie przewróciłam" - brakuje mi tam słowa "tak", bo teraz trochę dziwnie to brzmi.
"Pozbierałam notatki i poszłam dalej, kiedy nagle zaczepiła mnie Jessika Pava". - tu też coś mi zgrzyta. Myślę, że chodzi o wyraz "poszłam". Brzmi to trochę tak, jakby Jessika ją zaczepiła, ale bohaterka już poszła. W sensie "poszłam" to czasownik dokonany, lepiej byłoby np."miałam ruszać dalej" - jeszcze nie ruszyła w momencie, kiedy została zaczepiona. A jeśli chciałaś napisać, że została zaczepiona już po tym, jak przeszła kawałek to proponuję napisać to łopatologicznie np. "Pozbierałam notatki i poszłam dalej. W połowie drogi (lub cokolwiek) zaczepiła mnie Jessika Pava". Wiem, jestem do dupy w tłumaczeniu takich rzeczy.
Dialogi w drugiej części tekstu bardzo fajne, dobrze się czytało :). Przez opisanie takich sytuacji można lepiej poznać bohaterkę. Np. z dialogów wywnioskowałam już, że jest miłą i empatyczną osobą. Dzięki temu nie ma potrzeby rzucać suchymi tekstami typu " Ludzie mówią mi, że jestem miła i empatyczna", czytelnik sam może to zauważyć. Super :).
Btw. "Popatrzyłam za nim z uśmiechem. Te kulkowe droidy typu BB były naprawdę urocze" - rozczulił mnie ten fragment na maxa :D Super słodkie ^^.
Lecę spać. Jak tylko będę mieć wolną chwilę to przeczytam dalej i skomentuję.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania