Sama nie wiem, czy lepiej czyta się teraz (po zmianie czasu na teraźniejszy), czy wcześniej. Z jednej strony całkiem fajnie ci to wychodzi -słowa, które piszesz ładnie obrazują sytuację, łatwo jest się wczuć w klimat i historię. Z drugiej, sporo powtórzeń pojawiło się w tej części i nie wiem, czym to jest spowodowane, bo w poprzednich rozdziałach raczej tego unikałaś :).
Podobały mi się treningi, patent z tymi kulami - ekstra. Ciekawa jestem jak inni radzili sobie na egzaminie, skoro nasza bohaterka poradziła sobie doskonale, mając przecież spore kłopoty z odpędzeniem tych nieprzyjemnych wizji.
Komentarze (1)
Podobały mi się treningi, patent z tymi kulami - ekstra. Ciekawa jestem jak inni radzili sobie na egzaminie, skoro nasza bohaterka poradziła sobie doskonale, mając przecież spore kłopoty z odpędzeniem tych nieprzyjemnych wizji.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania