Pisanie

Zaczynanie historii to najtrudniejsza część. Można się rozwodzić, że tworzenie skomplikowanych historii lub dbanie o to by opowiadanie miało odpowiednią strukturę, jest najcięższym zadaniem. Jednak według mnie, zaczynanie jest najcięższe. Początki zawsze wymagają nieopisanej determinacji. Czy to rozpoczęcie diety, czy postanowienie o chodzeniu na siłownie.

W sumie doszedłem właśnie do wniosku, że zaczynanie wcale nie jest takie złe. Wytrwanie w opowiadaniu, to prawdziwe wyzwanie. Jakie pisarz musi przeżywać rozterki, rozmyślając nad tym, czy jego dzieło spodoba się czytelnikom. Gdy tak się człowiek zagłębi w myśli właśnie tej natury, odechciewa się. Gdy następuje faza edycji tekstu i patrzysz na różne elementy twojej pisowni, myśląc sobie „Naprawdę to napisałem?” i natychmiast poprawiając tekst. Człowiekowi wtedy zaczynają napływać do głowy bardzo negatywne myśli. „Nie nadaje się”. „Przecież nigdy nie będę tak dobry, jak X”. Jednak powinnością pisarza jest porzucenie tych myśli i parcie naprzód, bo przecież prawdziwy autor pisze nie dla ludzi, ale dla siebie.

I ponownie zmieniam zdanie, ale obiecuję, że to już ostatni raz. Bo skoro nie początek i nie środek, to na pewno koniec czyni pisanie takim ciężkim zajęciem. Wszakże każdy chce, pisząc epicką powieść różnorakiego kalibru, by jego zakończenie było ekscytujące, by wyjaśniało wszystko, by nadawało sens, by po nim czytelnik mógł odłożyć książkę i być zadowolonym. A może autorowi ciężko jest się rozstać z postaciami, które przez cały ten czas darował swoją miłością, które stworzył. A gdy pisze się wiersz? Marzeniem każdego jest, by cytowano jego dzieła w szkołach i uczelniach, kiedy go już nie będzie. A czy ostatni wiersz to nie najlepszy moment, by przypieczętować dzieło swoim najbystrzejszym wywodem? Lub by wywrócić dzieło do góry nogami w ostatnim zdaniu?

Podsumowując, pisanie nie jest wcale trudne.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • EmilyTodd 01.03.2016
    Ciężko mi dłużej wywodzić się nad tekstem, po prostu jest tu czysta prawda ;) zostawiam 5
  • Drzazga w mózgu 05.02.2017
    Dla mnie genialne! 5!
  • ausek 05.02.2017
    Drzazga, a dla mnie Twój styl pisania jest bardzo zbliżone do tego tekstu powyżej. Przypadek? Jeśli tak, to sorki. ;)
  • ausek 05.02.2017
    ''Podsumowując, pisanie nie jest wcale trudne.'' Niestety czytając ten tekst można odnieść zupełnie odwrotne wrażenie. Nie przekonują mnie Twoje słowa. Istne masło maślane. Nie oceniam. ;)
  • Lorr 13.02.2017
    To odwrotne wrażenie jest celowe. Tekst ten nie ma na celu głoszenia opinii, że "Pisanie nie jest wcale trudne". Mówi on o podejściu ludzi do pokonywaniu przeszkód i tym, że w porównaniu z tym co jest przed nami, to co za nami wydaję się błachostką, stąd ciągłe wachanie na temat tego co jest najtrudniejszą częścią pisania. Gdy czynność jest skończona, z perspektywy czasu wydaje się łatwiejsza, mimo trudności, które nam przysporzyła. Pisałem to dawno i kiedyś miało to większy sens w mojej głowie xd

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania