.

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Freya 27.01.2017
    "tylko taka laska, które dopiero co przyjedzie," - która
    Właściwie to całą tę atmosferę, którą oddajesz w tym opku, można poniekąd przyrównać do obecnej sytuacji przyjezdnych Ukraińców w naszym kraju. Zmagają się z podobnymi wrażeniami. Gdy istniał jeszcze Jarmark Europa, to największą grupą obcokrajowców byli wietnamczycy. l coby nie wymyślać, to byli najbardziej zespoloną grupą, która potrafiła urządzać sobie nawet mecze piłkarskie na błoniach stadionu. Tera to wszystko przeniosło się pod Wawa, do Wólki Kosowskiej i są nawet plany, żeby powstało tam największe w Europie centrum hurtowni (istne państwo) i teges. Tam na wszystkim trzymają łapę chińczycy, a to już nie wygląda tak przaśnie.
    21 lat aby nabyć praw do zakupu alkoholu, a dragi można kupić ot tak - to jest właśnie Ameryka. W omijaniu prawa, są tak samo specyficzni jak w jego przestrzeganiu (historia Las Vegas). heyka ;)
  • Mieszkaniec 27.01.2017
    Dzięki za ten komentarz :) Właśnie to, co teraz obserwujemy w Polsce jest analogiczne do tego, co opisałem w opowiadaniu. Przy zachowaniu odpowiednich proporcji to, co Polacy przeżywali w latach PRL-u w Stanach jest bardzo podobne do obecnej sytuacji Ukraińców u nas. Załatwiają na różne możliwe sposoby wizy, np. szukają polskich przodków w rodzinie, wychodzą za Polaków.... Kolejki w konsulatach czy na granicy to normalka. Wielokrotnie pracują na czarno, za najniższe możliwe wynagrodzenie, bez umów, wierzą w lepsze życie tutaj, uczą się języka, studiują, bo będąc w Polsce mają dostęp do zachodniego raju. Tam średnia krajowa to równowartość 300 pln, a tutaj jak zarobią 2000 pln to jeszcze odłożą i są w stanie wspierać rodzinę w ojczyźnie... Kto by pomyślał, do czego to dojdzie... Polska powoli staje się ziemią obiecaną dla obcokrajowców.
    Pozdrawiam
  • Pasja 27.01.2017
    A mówili, że w Ameryce w czasie pracy nie piją. Polonia amerykańska bardzo przywiązuje uwagę do narodowych bohaterów stawiając pomniki. Zawsze mnie irytuje głosowanie poloni i meblowanie nam życia tutaj w Polsce. Większość nigdy tutaj nie wróci . Piątka i zdrówko
  • Mieszkaniec 30.01.2017
    To prawda, że Polonia ma specyficzne podejście do spraw narodowych. Oni żyją wspomnieniami o dawnej Ojczyźnie, przaśnej, patriotycznej, narodowowyzwoleńczej, romantycznej, powstańczej... Ale muszę wspomnieć, że to ma koloryt i swój urok. Fajnie spotkać emigranckich wnuków, którzy może byli w Polsce raz lub dwa na krótko, mówią staropolską gwarą, noszą ludowe stroje krakowskie, tańczą kujawiaka, recytują Mickiewicza, gotują pierogi i żurek lub zalewajkę, organizują Paradę Pułaskiego, wybierają Miss Polonii... To może rozgrzać serce. Ale najczęściej nie mają pojęcia o polskim piekiełku, a media które śledzą są, jak krzywe zwierciadło ;)
  • KarolaKorman 05.02.2017
    ,, Starsi koledzy otworzyli po jednej '' - to od nowej linii, bo to już nie wchodzi w skład dialogu
    ,,– Idę na komin, więcej '' - a to piętro wyżej, bo dalej mówi Miro
    Ciekawe gadki z Mirem i Chudym. coś chyba jest w tym prawdy, że piękne dziewczyny szukają szczęścia w wielkim świecie. Morderstwo za rogiem, grrr, przerażające. Takie rzeczy to w filmach mi mogą pokazywać. No i na koniec koncert życzeń z lat sześćdziesiątych - można posłuchać dla przypomnienia, ale nie cały czas, masakra, 5 :)
  • Mieszkaniec 06.02.2017
    Poprawki naniesione ;)
    Takie 'nocne Polaków' rozmowy w pracy :)
    Dziękuję i pozdrawiam!!!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania