Starszy Woźny, dzięki, starochiński był bliski temu fonetycznie, mieli zbitki spółgłoskowe, które przekształciły się w tony. W tybetańskim podobnie, nadal zapisuje się po dawnemu, np. "bsdrong", ale już samo "drong" zostało plus ton...
Jeśli chodzi o nick, to Jezus i Hitler dwie najważniejsze postacie dla naszej kultury obecnie, symbol dobra i zła, a cholernie podobni: wysłani przez Boga mówcy w celu zbawienia świata; kochać wszystkich tak samo niebezpieczne jak wszystkich nienawidzić, jak pisze Andrzej Żuławski... Ha ha, "Lenin i Jezus to ta sama osoba" według anonimowej respondentki sowieckiej :D
Starszy Woźny, z tą bliskością starochińskiego to przesadziłem trochę, ale koreański jeszcze w xvi wieku miał psk, czyli pszcz o naszemu (albo Psków miasto) i inne znane nam...
Jezus Hitler
Myślę, że trochę roztrzepane masz myśli. Komuniści chcieli zniszczyć wiarę katolicką i dlatego porównywali lenina Jezus razem. Bo obaj chcieli dobrze dla ubogich, nie dla bogatych. To tak proste. A co ma wspólnego Jezus z Hitlerem. Obrzydzenie mnie bierze kiedy piszę to razem. Trzeba być czubkiem, by zestawiać te postaci razem. Wytłumacz mnie.
Kim ty w ogóle jesteś. Tylu tutaj popaprańców, że głowa mała.
Starszy Woźny, opinia o Hitlerze jest tak zła tylko dlatego, że przegrał, a o Jezusie dlatego, że wygrał, bo mówił o miłości, niby Ministerstwo Miłości z Orwella... Hitler też chciał dobrze dla ubogich, a nie dla międzynarodowej finansjery, ale jak dla mnie intencje są bez znaczenia, tylko to, co widać. "Nie sprzeciwiajcie się złemu" jest najbardziej złym wezwaniem w dziejach przecież.
Obaj wysłani przez Boga, to jest w Mein Kampf, Hitler głosił poddanie państwu czyli sobie, a Jezus poddanie Bogu czyli sobie...
Roztrzepane myśli zapewne, ale uznanie Lenina za Jezusa to już autorski pomysł czyjś, zawsze musi być ktoś kto zbawia, Jezus, Lenin, Hitler...
Dużo tematu, a kim ja w ogóle jestem to kiedyś Pobóg Welebor, popapraniec ;)
Nie wierzę, żeś Pobóg Welebor. Po co prowadziłeś dialog wspólny z mamcię np. do mojego skromnego tekstu.
Ja mam Mein Kampf. Moja walka. Dawno nie czytałem świra. Myślę, że ludzie sięgający do tego typu
zachowań i biografii, są ograniczeni społecznie i umysłowo.
Pogubisz się w tych tożsamościach i wylądujesz, wiesz gdzie. A pewnie ty tam byłeś. Opisujesz to. I bardzo dobrze. to pomaga. Człowiek powinien wyrzucić, wyrzygać , co go boli.
Dlatego jest poezja, żeby najskrytsze zakamarki z siebie pokazać.
NO!
Mamycię odezwał się do mnie, to gadałem, a potem mnie olał, sram na Niego. Hitler mnie interesuje, bo kochał architekturę, to wystarczy. Nigdy nie miałem dwóch kont na raz, haseł nie pamiętam, nowy telefon itp.
Fajnie, że czasem jest tu szczerze i normalnie, jak teraz.
Pozdrawiam :)
To fajnie, że jest w miarę normalnie. Z tym sraniem to bym poczekał. Właśnie odszukałem Książkę adolka.
Wydawnictwo Scripta Manent. Krosno 1992. No teraz wierzysz, że mam też przez ciebie ulubioną księgę.
I na stronie 15 jest napisane:
"O żydach wypowiada się Hitler,raz po raz, jako o pasożytach i mistrzach kłamstwa, którzy ukrywają się
pod parawanem gminy religijnej"
Nie kojarzy ci się z wypowiedzią pewnego znanego polityka.
Przypomnę;
Kiedy przyjadą imigranci, to przywiozą pasożyty i będą gwałcić Polki.
Coś w tym rodzaju..
Możesz i teraz dostać blokadę. Adolek to zło.
Na szczęscie ten polityk już dziś nie odgrywa kluczowej roli w państwie naszym.
Oby nigdy. NO!
O Korwina chodzi? Jemu pozwalają mówić, by zniechęcał ludzi do używania rozumu, a to o Żydach to prawda. O gwałceniu nie mówił i pasożytach, ale przypomnę jedno z najlepszych Korwina: jeśli nie zlikwidujemy demokracji, to przyjdą murzyni i nas zjedzą, po prostu i zwyczajnie:D
A i generalnie cała polityka opiera się na interesie, osobistym lub państwowym lub narodowym, jak u Korwina, gardzę tym, uczciwość ma być wartością, nie interes, który jest interesem monetarnym, chociaż Korwin rzekł był mądrze, że pod zaborami naród nasz kwitł. Interes znaczy, że wolno oszukiwać, jak i Polacy oszukiwali kozaków, dlatego Wołyń słusznie się nam należał, ale i tak nie uznaję państwa Ukraina, podobnie jak Niemcy, Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone: to nie są państwa, tylko bandy przestępców do zniszczenia :D
Jezus to postać stworzona na potrzeby ówczesnej sytuacji politycznej w tamtych czasach.
Był reżym Rzymu. Więc była opozycja. Jezus był , nie wiadomo czy był. Wszystko zostało stworzone i napisane po jego śmierci.To wytwór kilku facetów, Cwaniaków. Oni sami nie wiedzieli, że, z tego powstanie
religia. Ta cała litania pisania listów do różnych tamtego świata. Z wiekami te teksty były przeinaczane na obecny stan rządzących.
Ja kiedyś czytałem przekład biblii z greki na angielski. Głowa mała.
Z porównaniu z naszym przekładem: Jakimś prof. różni się diabelnie.
Wszystkie te księgi są Hu... warte. Piszą je ludzie do swoich potrzeb. Adolek też napisał dla swoich potrzeb
Ewangeliści też niby musieli spełnić wolę pana, ale jak było nikt nie wie.
A wiara istnieje i umierają za nią. Za adolkiem nikt nie tęskni.
To Przegrana karta.
Nową religię może ktoś stworzyć, to jest możliwe.
Nowy Testament tak, listy Pawła nieco przeczą Ewangelii, stąd zakaz jedzenia przy wspólnym stole gitów i frajerów, piękna tradycja. Torę cenię, bo nie ukrywa, że Bóg (Jahwe Elohim czy jak tam) kłamał, a wąż mówił prawdę, kabaliści to badają, ale nie ujawniają, ja chwilę siedziałem w oryginale bez tych kropek Masoretów i był szok, jak to jest inaczej niż w przekładach.
OK, do jutra.
Komentarze (26)
Miał, ciu, mią, kiu, mej, ju.
dużo typowo polskich zdań.
Pomysł dobry i śmieszny.
Brawo.
Jeśli chodzi o nick, to Jezus i Hitler dwie najważniejsze postacie dla naszej kultury obecnie, symbol dobra i zła, a cholernie podobni: wysłani przez Boga mówcy w celu zbawienia świata; kochać wszystkich tak samo niebezpieczne jak wszystkich nienawidzić, jak pisze Andrzej Żuławski... Ha ha, "Lenin i Jezus to ta sama osoba" według anonimowej respondentki sowieckiej :D
Myślę, że trochę roztrzepane masz myśli. Komuniści chcieli zniszczyć wiarę katolicką i dlatego porównywali lenina Jezus razem. Bo obaj chcieli dobrze dla ubogich, nie dla bogatych. To tak proste. A co ma wspólnego Jezus z Hitlerem. Obrzydzenie mnie bierze kiedy piszę to razem. Trzeba być czubkiem, by zestawiać te postaci razem. Wytłumacz mnie.
Kim ty w ogóle jesteś. Tylu tutaj popaprańców, że głowa mała.
Obaj wysłani przez Boga, to jest w Mein Kampf, Hitler głosił poddanie państwu czyli sobie, a Jezus poddanie Bogu czyli sobie...
Roztrzepane myśli zapewne, ale uznanie Lenina za Jezusa to już autorski pomysł czyjś, zawsze musi być ktoś kto zbawia, Jezus, Lenin, Hitler...
Dużo tematu, a kim ja w ogóle jestem to kiedyś Pobóg Welebor, popapraniec ;)
Ja mam Mein Kampf. Moja walka. Dawno nie czytałem świra. Myślę, że ludzie sięgający do tego typu
zachowań i biografii, są ograniczeni społecznie i umysłowo.
Pogubisz się w tych tożsamościach i wylądujesz, wiesz gdzie. A pewnie ty tam byłeś. Opisujesz to. I bardzo dobrze. to pomaga. Człowiek powinien wyrzucić, wyrzygać , co go boli.
Dlatego jest poezja, żeby najskrytsze zakamarki z siebie pokazać.
NO!
Fajnie, że czasem jest tu szczerze i normalnie, jak teraz.
Pozdrawiam :)
Wydawnictwo Scripta Manent. Krosno 1992. No teraz wierzysz, że mam też przez ciebie ulubioną księgę.
I na stronie 15 jest napisane:
"O żydach wypowiada się Hitler,raz po raz, jako o pasożytach i mistrzach kłamstwa, którzy ukrywają się
pod parawanem gminy religijnej"
Nie kojarzy ci się z wypowiedzią pewnego znanego polityka.
Przypomnę;
Kiedy przyjadą imigranci, to przywiozą pasożyty i będą gwałcić Polki.
Coś w tym rodzaju..
Możesz i teraz dostać blokadę. Adolek to zło.
Na szczęscie ten polityk już dziś nie odgrywa kluczowej roli w państwie naszym.
Oby nigdy. NO!
Był reżym Rzymu. Więc była opozycja. Jezus był , nie wiadomo czy był. Wszystko zostało stworzone i napisane po jego śmierci.To wytwór kilku facetów, Cwaniaków. Oni sami nie wiedzieli, że, z tego powstanie
religia. Ta cała litania pisania listów do różnych tamtego świata. Z wiekami te teksty były przeinaczane na obecny stan rządzących.
Ja kiedyś czytałem przekład biblii z greki na angielski. Głowa mała.
Z porównaniu z naszym przekładem: Jakimś prof. różni się diabelnie.
Wszystkie te księgi są Hu... warte. Piszą je ludzie do swoich potrzeb. Adolek też napisał dla swoich potrzeb
Ewangeliści też niby musieli spełnić wolę pana, ale jak było nikt nie wie.
A wiara istnieje i umierają za nią. Za adolkiem nikt nie tęskni.
To Przegrana karta.
Nową religię może ktoś stworzyć, to jest możliwe.
OK, do jutra.
Kontrahent puka do drzwi.
Do jutra.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania