Po co mam wstawać

Każdy koszmar tłamsi mnie

Budzę się by zasnąć

Budzę się by marzyć

Leżę i uciekam myślę o śmierci

Wstaje by żyć bo wiem że nie naprawiłem wszystkiego

Wstaje bo Bóg patrzy naprawdę nie chce żeby płakał

Wstaje bo wiem że ona na mnie liczy

Pomóżmy reszcie wstać

Pokochajmy odrzuconego

Opatrzmy rany cierpiących

Właśnie tego chciałby pan

Brzydzisz się go bo jest bezdomny

To go umyj

Nienawidzisz go bo cię skrzywdził

Jeśli mu nie wybaczysz zabijesz siebie samego. Dasz wiarę?

Mam tak samo jak ty

Mówisz że nie ma Boga

A moze nie ma ciebie przy nim warto pomyśleć

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania