Po drugiej stronie lustra

Spadając w czeluść ostatecznej przepaści

mijam całe dotychczasowe życie

osuwając się powoli na samo dno smutku

patrzę na zawieszone w próżni

wspomnienia

 

głodnym

wzrokiem zachłannie szukam

bezcennych chwil

ukochanych bliskich osób

 

Zgubnie licząc, że znów uniknę

entropii kumulacji upadków

Spływam niespiesznie zawieszona

W stanie wiecznej hibernacji oczekiwania

przyglądam się kolejnym

mijanym spokojnie kadrów zatrzymanego życia

pragnąc pożegnać na zawsze

beztrosko szczęśliwe lata

 

Desperacko wczytując zaledwie

kilka pojedynczych migawek na siłę

wyszarpniętych z różnych fragmentów panoram

odległych, nie wyraźnych, zamglonych

jakby wcale nie należących do mnie

 

mętnym

spojrzeniem obojętnie omiatam

bezbarwną rzeczywistość

bez ważnych ludzi…

 

Nagle ktoś podaje mi rękę

stając zamknięci w pustce Ciszy

głęboko wypatrywaliśmy się w siebie

oboje zgodnie wybaczając to,

co wcześniej było niemożliwe

 

Uwolniona z ciężaru ucisku

Podążam dalej w coraz

bardziej mroczniejszą przeszłość

własnego wnętrza

Podróż niechcianych odpowiedzi

 

Pokruszyłam się na miliony części

poskładanych w nową mnie

czułością dawno

zapomnianych odrzuconych więzi

 

Wróciły

pomagając znowu zobaczyć

słońce

 

Towarzyszące mi od zawsze w milczeniu … Nie widoczne Anioły...

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Szept Motyla 30.04.2020
    Do mnie bardzo przemawia, ogólnie dobrze zawarty w wierszu pewien rodzaj hm.. ciężkości w duszy. Która pod koniec zostaje zastąpiona, jak to zazwyczaj bywa, przez mikroskopijny promyk nadziei. Czuję tę obcość w obliczu własnych wspomnień i to, że czasem tylko na to się da patrzeć, na te migawki i fragmenty, gdy teraźniejszość jest tak obca, jakby się nie miało do niej dostępu i nie sposób się w niej odnaleźć. To taki mój prywatny odbiór Twoich słów. Nie wiem, czy poprawny, ale ruszyły coś w środku i wywołały pewne odczucia, więc to oznacza, że wiersz jest dobry!
    Pozdrawiam :)
  • Leila 06.05.2020
    Moim celem i zamiarem jest poruszyć Czytelnika, a interpretację pozostawiam absolutnie dowolną.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania