Pod drzewem

Pod drzewem

 

Tak bardzo kocham kiedy pachnie deszczem

A my pod drzewem mokniemy w swych objęciach

Całując usta fioletowe po jagodach

Życia przygodę przeżyć z tobą chcę do końca

 

I choć tak bardzo kocham lekki dotyk słońca

To modlę się by deszcz ten nigdy nie przestawał

Gdy jagodowe palce twe na mym policzku

Proszę cię niebo, jak najdłużej padaj.

 

Tak bardzo kocham gdy te włosy pokręcone

Wiecznie nieogarnięte są niemal już wszędzie

A moje dłonie w nich kompletnie zanurzone

Trzymają mocno swoje wymarzone szczęście

 

Tak bardzo kocham pod tym drzewem w twych objęciach

Kiedy czerwcowy deszcz nas tu zaskoczył

Znów czuję że przepadłem w tobie bez pojecia

Gdy twoje usta smakowały jak jagody

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania