Podaj mi rękę
Idę lasem, krętą drogą,
Liście swobodnie lecą.
Smutna jak nigdy dotąd,
Łzy już teraz nie szpecą.
To złudzenie, twarz,
Twój realny obraz.
Idę, Więc drogę pokaż,
Przysięgam, Dotrwam.
Dokąd karzesz pójdę,
By znaleźć twą dłoń.
Na odległość ją wyczuję.
A gdy dotknie mą skroń,
Poczuję niebo i raj.
Więc nie zwlekaj,
Więc nie czekaj,
Tylko rękę mi daj...
Komentarze (4)
Szkoda, że nierytmicznie jednak zbytnio.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania