Zerko↔W stylu jakim lubię. Co nowością chyba nie jest? Te szczegóły takich... sformułowań zdaniowych.
O ile dobrze zrozumiałem, to brat bliźniak, miał w sobie moc.
A może nie było żadnego brata. Sprawy umysłu.
Obadaj:
Pożółkły korek→zmieniłbym szyk.
''że też matka nie może rozłożyć dywanów.''→chyba tak lepiej brzmi?
Dekaos Na początku był ten brat, kierowałam sprawę w innym kierunku, on miał być przeciwieństwem, ale później wyszło, tak że nikogo nie było. :)
Muszę się przyjrzeć bliżej tym Twoim sugestiom zmiany zdań.
Dzięki. :)
Z zaciekawieniem. Nie ma i nie było dzieci, brata ni sąsiadki. To tylko preteksty niemocy. Powinien się przerzucić na haiku. Te się układają same w tramwaju, kolejce do kasy, a nawet w trakcie rozmowy z prezesem w firmie. Nie trzeba od razu zapisywać, same zalety. Zaproponuj mu. Pięciokrotnie.
Komentarze (6)
O ile dobrze zrozumiałem, to brat bliźniak, miał w sobie moc.
A może nie było żadnego brata. Sprawy umysłu.
Obadaj:
Pożółkły korek→zmieniłbym szyk.
''że też matka nie może rozłożyć dywanów.''→chyba tak lepiej brzmi?
Muszę się przyjrzeć bliżej tym Twoim sugestiom zmiany zdań.
Dzięki. :)
Dziękuję za haikową propozycje, przekażę. ?
Pozdrawiam. :)
Dzięki. :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania