Podrap mnie...

Historia oparta na faktach.

 

Rok 2016, późny wieczór, mój dom, w roli głównej moi rodzice i....kanapa. :)

 

tata: (cały heppy, rozluźniony, pewny siebie, jednak nie spodziewał się najgorszego ) mówi- Podrapiesz mi plecy?

mama: (wzrok z obrzydzeniem powędrował w stronę z której wydobył się głos mężczyzny) odpowiedź- Nie. (stanowcze nie powiem, ma tę moc!)

tata: (zdezorientowany, jakby chciał powiedzieć: dlaczego, dlaczego ja? albo jeszcze lepiej, dziecko któremu odebrano cukierki. Chwila... moment, został w nim jeszcze promyczek nadziei ) z miną szczeniaczka mówi- Tylko plecy.... (ugiął się ) Proszę.

mama: ( ze stanowczością ) mówi- Nie, no Mirek przestań. ( trochę było czuć irytację, ale ma kobita moc!)

 

Koniec!

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • oldakowski2013 25.11.2016
    Błąd w tytule. Co to jest? Jak to czytać?
  • Byczamoc 26.11.2016
    Oki :) dzięki za uwagę, zresztą sama nie wiem jak to czytać. Miałam zamiar stworzyć coś z niczego, tym czymś miała być zwykła rozmowa moich rodziców a ja tylko dopisałam ich emocje, które mogli prawdopodobnie odczuwać a, że temat ich rozmowy był trochę obleśny i dziwny...lubię takie.
  • Nuncjusz 26.11.2016
    jaki błąd w tytule oldakowskij?
  • Byczamoc 26.11.2016
    Nuncjusz właśnie poprawiłam :) zawsze robiłam byki ortograficzne;D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania