Podróże I Przygody W Fantastycznym Mieście

"Podróże I Przygody W Fantastycznym Mieście"

 

gatunek: sny/fantastyka/czas wolny/podróże/przygoda/surrealizm

 

Wielkie Tropikalne Wilgotne Plażowe Miasto. Środek ciepłego, słonecznego dnia. Rok 2012.

 

Podróżnik Czasoprzestrzenny miał około dwadzieścia osiem lat. Właśnie pojawił się na ulicach Wielkiego Tropikalnego Wilgotnego Plażowego Miasta które, było "totalnie fantastyczne i odlotowe", jak twierdziły osoby zarówno mieszkające w nim, jak i odwiedzające je na dłuższy lub krótszy czas. Pochodzący nie z tego świata poszukiwacz przygód zaszedł do dużego budynku, w którym mieściło się akwarium miejskie. Wielkie szklane zbiorniki wodne i wodno-lądowe tkwiły w biało-brązowych ścianach, także na klatkach schodowych. Całe wnętrze było bardzo dobrze oświetlone. Wkrótce mężczyzna wyszedł przez wielkie pomarańczowe wrota na dwór, a wtedy przeszedł przez pobliski sklep akwarystyczno-botaniczny, mający kształt tunelu o kilku zakrętach oraz kątach. Podziwiał kilkanaście akwariów, zawierających rośliny wodne i drobne, bardzo barwne ryby ozdobne. Wkrótce, wysoko nad miastem przefrunęła flotylla tajemniczych rydwanów powietrznych, ulepionych z żółto-pomarańczowo-różowo-błękitnych obłoków, a wtedy nagle coś tego człowieka olśniło oraz oświeciło.

 

— Już gdzieś kiedyś wcześniej na pewno widziałem takie same albo bardzo podobne miejsca, osoby, rośliny oraz ryby. Ach, tak! To było w niektórych spośród moich snów, a także alternatywnych rzeczywistości, które w ciągu całego życia odwiedziłem! — spostrzegł uradowany oraz podekscytowany podróżnik, po czym odwiedził dom handlowy, gdzie spotkał dwóch kolegów i trzy koleżanki, a wszyscy mieli po dwadzieścia kilka lat oraz znali się z Planety Pastelowych Falujących Mgieł, gdzie wszystko było zatopione w innym wymiarze, nawet czas.

 

Ku zaskoczeniu grupki przyjaciół, większość półek w tym dużym sklepie wielobranżowym, gdzie panował wyjątkowy, nostalgiczny nastrój, była raczej skromnie zaopatrzona. Wśród towarów można było znaleźć figurki dekoracyjne do postawienia na półkę lub na biurko, a przedstawiały one domy, ogrody, plaże, czy też sklepy. W pewnym momencie, z za zasłony wyszła trzydziestoletnia sprzedawczyni, która była koleżanką gości zwiedzających wnętrze. A to wyglądało wytwornie. Przypominało elegancki salon meblowy. Po raczej krótkiej rozmowie z właścicielką, grupka przyjaciół i przyjaciółek pożegnała się z nią, po czym wyszła na zewnątrz, aby dalej odkrywać kolejne tajemnice świata, w którym przyszło im żyć, a ten był dosłownie fantastyczny. Zupełnie niczym pozytywne, odprężające sny, podobne do baśni o wróżkach.

 

Podróżująca ósemka zaprzyjaźnionych ludzi przeszła przez centrum miasta, duży park, las i łąki, aż zawędrowała do słonecznej, sielankowej, wyluzowanej dzielnicy na dalekich przedmieściach, zamieszkiwanej przez wesołą, rozrywkową oraz uwielbiającą podróże ekipę miejscowych dwudziestokilkuletnich kolegów i koleżanek, nazywającą się "Bezkresna Akcja I Przygoda".

 

Jeden z domów był od zewnątrz jaskrawy, a wnętrza miał pastelowe. Ośmioro przyjaciół weszło przez korytarz do jednego z pomieszczeń, a wtedy wszystko przeobraziło się w jeden wielki, kolorowy ocean. Wkrótce, ze zbiornika wodnego, który wydawał się nie mieć końca, wyłonił się nowy kontynent o subtropikalnym klimacie oraz urozmaiconej linii brzegowej. Na plaży otaczającej znaczną większość tajemniczego lądu, w cieniu wieżowców posiadających przestronne balkony i od czasu do czasu spacerujących niczym kraby pustelniki, znajdował się basen kąpielowy, wypełniony dziwną, nietypową, tajemniczą wodą, potrafiącą fruwać i zmieniać swoje kolory oraz kształty.

 

Nagle, spomiędzy tropikalnych ogrodów, otaczających potężne wieżowce, wyskoczył Podróżnik Czasoprzestrzenny. Zaszedł do eleganckiej oraz czarującej dzielnicy, stylizowanej na starożytny Rzym, jak i na antyczną Grecję. Wspiął się po winorośli na jedną z kamienic, a dokładniej na balkon. Wszedł do wnętrza budynku, ale wtedy nagle zniknął, po czym pojawił się w środku słonecznego dnia nad nostalgiczną, przebiegającą przez przedmieścia oraz łąki rzeką, czasami widywaną w snach. Podziwiał ryby i płazy, a także roślinność nadwodną oraz bagienną. Rozmarzył się. Uniósł się w powietrzu i odleciał w poszukiwaniu innego świata, aby go zwiedzić.

 

Koniec.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania