Poezja dyktowana przez warunki –– yanko wojownik

Pisywał wiersze na przerwach w pracy.

Miał dwie przerwy, pierwszą o dziesiątej z minutami rano.

Ta była dłuższa, więc powstawał dłuższy wiersz.

Drugą o trzynastej i wtedy bardzo krótko pisał.

 

Zmienił pracę, nie było już przerwy o trzynastej, więc pisał

tylko jeden wiersz o dziesiątej z minutami.

W trosce o wydajność i o pracowników, by się nie rozpraszali.

Podyktowano nowe zasady, te znosiły przerwę.

 

Nie pisał już wierszy - dyktowały to nowe warunki pracy.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • 0123456789
  • Ozar 05.05.2019
    Ja sie pewnie nie znam, ale dla mnie to chyba nie jest wiersz. Jakoś to wszystko chaotyczne.
  • yanko wojownik 06.05.2019
    Ja się trochę roześmiałem.
  • Dekaos Dondi 06.05.2019
    A może to Woy Y wierszowy?
  • yanko wojownik 08.05.2019
    Oczywiście - miało być śmiesznie, ale nie wiem czy tak wyszło. Gratulacje:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania