Poezja dyktowana przez warunki –– yanko wojownik
Pisywał wiersze na przerwach w pracy.
Miał dwie przerwy, pierwszą o dziesiątej z minutami rano.
Ta była dłuższa, więc powstawał dłuższy wiersz.
Drugą o trzynastej i wtedy bardzo krótko pisał.
Zmienił pracę, nie było już przerwy o trzynastej, więc pisał
tylko jeden wiersz o dziesiątej z minutami.
W trosce o wydajność i o pracowników, by się nie rozpraszali.
Podyktowano nowe zasady, te znosiły przerwę.
Nie pisał już wierszy - dyktowały to nowe warunki pracy.
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania