Pojęcie szczęścia.

Mimo, że ciemno i deszcz za oknem

Mam gdzieś

czy całkiem zmoknę.

Stoisz przede mną i zerkasz czasem,

po mału stajesz się mym drogowskazem.

Nigdy nie uśmiecham się tak szczerze,

może tylko kiedy tak bardzo Ci wierze.

Szczęście czuję wtedy najprawdziwsze,

coś jak sen jawie i myśli czystsze.

Jedyne co potrzebuje w tej chwili

to by trwało to dłużej

nie licząc mili.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania