Pojęcie szczęścia.
Mimo, że ciemno i deszcz za oknem
Mam gdzieś
czy całkiem zmoknę.
Stoisz przede mną i zerkasz czasem,
po mału stajesz się mym drogowskazem.
Nigdy nie uśmiecham się tak szczerze,
może tylko kiedy tak bardzo Ci wierze.
Szczęście czuję wtedy najprawdziwsze,
coś jak sen jawie i myśli czystsze.
Jedyne co potrzebuje w tej chwili
to by trwało to dłużej
nie licząc mili.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania