Aż po trzy ostatnie literki są zbieżne: cie/cie - zny/zny i tak dalej, więc mocna Częstochowa. Odkrajając treść, która mnie ani grzeja, ani ziębi - coraz lepiej.
Canulas - ciekawe byłoby gdybyś wyszedł poza analizę stylu i pochylił się jednak nad treścią nie tylko tego wykwitu ale też innych "dzieł" Bogumiła. mnie uwiera, że taka kreatura produkuje się na opowi i prawie nikt nie reaguje na jego nienawistne, kretyńskie, głupawe, rasistowskie, seksistowskie, homofobiczne wylewy szamba. fan Beivika i tego nowego zjeba, który mordował w Nowej Zelandii powinien chyba dostać jakiś odpór od ludzi bardziej światłych.
sensolu, ale gdzieże ja światły bardziej? Ale tak już bez żartów, bo widzę lekką napinkę, sorry, ale na samym początku przyrzekłem se tu trzy rzeczy. Wszystkie mało ważne i w zasadzie o kant chuja potrzaskać, ale jak się nie ma nic, to się ceni nicość.
No więc:
1. Nie skaczę avatarami.
2. Jak będę miał zamiar zniknąć, to raz, a nie kurwa, 60 razy (patrz dramy z Marg)
3. Żadnego około-politycznego nurkowania.
Tak więc ten, możesz pożyczyć mój topór oraz zabrać bezzwrotnie najszybszego wierzchowca ze stajni.
Canulas np to: "franekzawór Ja to widzę trochę inaczej. Ludzie do których strzelał Breivik, a raczej ich rodzice, bo on strzelał do dzieci głównie, próbują zmienić Norwegię w kolejny europejski kalifat. On to traktował jako karę dla ludzi, którzy popełniają zbrodnię na narodzie, nie pytając tegoż narodu, czy sobie życzy imigrantów. Jego zbrodnia była akurat bardzo racjonalna, to nie był czyn kryminalny jakiegoś bandyty motywowanego niskimi pobudkami. Odpowiedz
franekzawór tydzień temu
Pisałem, że zracjonalizowaną motywacją była nienawiść polityczna, ale wszystko razem to jest nic innego jak egoizm do potęgi entej, być może nieświadomy. Odpowiedz
Bogumił tydzień temu
franekzawór Ja jego czyn postrzegam raczej jako rozpaczliwą formę samoobrony społeczeństwa norweskiego przed odgórną islamizacją."
sensol Bogumiła nikt nie przekona, to jak rzucanie grochem o ścianę. Próbowałam.
Jest głuchy na wszelkie argumenty, PiS-owska propaganda do cna mózg mu wyprała.
sensol Bogumiła nikt nie przekona, to jak rzucanie grochem o ścianę. Próbowałam.
Jest głuchy na wszelkie argumenty, PiS-owska propaganda do cna mózg mu wyprała.
sensolu złoty, nie wiem czym żem Cię skłonił, sprowokował, podpuścił do tego, byś akurat we mnie dopatrywał się karcącego ramienia sprawiedliwości, ale noo...( już odrzucając żartowanie, co byś mnie nie posądził o drwiny i heheszki z ważnych spraw), too niee. Po prostu - nie. Mam jakieś tam poglądy, ale nimi nie epatuję więcej, niż to konieczne, bo uważam, że od takich spraw są odpowiednie i przystosowane do tego pola, fora oraz środowiska. Czy masz rację? Pewnie w niektórych (może w większości nawet) spraw - tak. Ale drzeć papę tylko dlatego, że drze tłum, to naprawdę nie moja broszka. Jak uznam, ze powinienem (nie wiem, poczuję sie jakoś zagrożony, dotknięty czy sprowokwoany do zabrania głosu), to uwierz mi, zabiorę głos. Być może patrząc z boku chuj Cię strzela, gdyż obojętność jawi Ci się baranim przyzwoleniem czy innym zaślepieniem. Może Ci się tak jawić i pod tym kątem kurwica Twa jest zasadną. Ale no... ale no nie.
Tak więc przepraszam bardzo, ale zwalczajmy jednak zło na własną rękę, we własnym zakresie i odpowiadającym nam natężeniu.
Ps. Nie wiem do czego odneiść Twój nawiasowy przytyk, ale póki co, uznam go za odprysk flustracyjny. Mam jednak nadzieję, że nim we mnie nie celowałeś.
Canulas nie w Ciebie - raczej w ogół. nie zrozumiemy się raczej. dla Ciebie to polityka, wtedy OK. nie ma co się strzępić. dla mnie to nie polityka. przez takich gostków jak Bogumił wybuchają wojny, giną ludzie, między innymi tacy, którzy zawsze stali z boku, bo "to polityka" . a Ciebie "wybrałem" bo potrafisz być błyskotliwy, więc się spodziewałem bardziej pogłębionej analizy tych wykwitów (oprócz stylu liczyłem na ocenę treści).
sensol, musiałbym się cofnąć kawał drogi, by se to poukładać pod nowopostrzegalnym kątem. Błyskotliwość jest względna. Może być tylko tematycznie regionalna. Możliqe, że jestem postrzegany jako krzykacz, którego wszędzie pełno, ale naprawdę są jeszcze poletka, gdzie wolę słuchać i wyciągać - w ciszy - wnioski, niż strzepić ryj czy nawracać.
Dla wypracowania przedpółnocnego consensusu, uznajemy, że nawracam imć Bogumiła w bardziej stonowany sposób.
Albo wiesz co. Nie kloćmy się i go po prostu zastrzelmy.
Oo, i to jest plan.
Sensol: ja (co nie ma nic wspolnego z polityka, gdy mialam jeszcze jakies poglady polityczne, to byly one chyba nawet zbiezne z tymi Bogumila), zareagowalam na to o tym, ze to w samoobronie spoleczenstwa norweskiego strzelal.
Napisalam tam, ze zadnym chujem czyn ten nie moze byc tak tlumaczony, tak mi kazal odruch, o ktorym wspominasz.
Ale tu? Toz tu Bogumil nie jest seksistowski, rasistowski, faszystowski, antysemicki, czy co tam jeszcze.
Toz tu Bogumił stwierdzil we wierszu, ze powiwinnismy wyjsc z Unii. I tyle. Nie jest to jakas wielka zbrodnia, stwierdzic se tak i napisac o tym rymowankę.
Ja Was wszystkich lubie, ale kurła, nakrecacie mu fejm tylko debatujac tu. Toż to trzeba olewać, a nie podbijac na belce. Nie przeczytalam zadnego tekstu Bogumiła i jestem zdrowsza, co nie znaczy, zeby nie czytac, ale nakrecanie tu debat tylko winduje te teksty, zamiast zepchnac je w eter jak spadaja setki wartosciowszych.
Tyle, co zlego to nie ja :p
No ta. Zara będzie Boguexit. Debata co zrobic z Bogumilem na 200 komentarzy.
Margerita vol 2.
Juz ostatnio bylo, przez iks godzin o Margericie i ludzkich odruchach, a koncowo jak Margerita w ,,czy jest dobrze" pyta o to, czy jest dobrze, to pies z kulawą nogą jej pomoze, a w tekscie i tak będzie zle.
Co do Bogumiła - zalecam podchodzenie do niego na wiekszym czilu. Bogumił, jak kazdy z nas, wypisuje se na opowi.
Twierdzic, ze tacy jak on wywołują wojny, albo ze to niebezpieczny czlowiek - to przesada. Wypisuje se na opowi. Tyle.
Can, tak, nie mowie, ze dzis, mowie ogolnie i o namawianiu do debat, tudziez komentowania w jakis konkretny sposob, bez sensu. Ok, wychodze, by uwiarygodnic wlasne stanowisko.
Lamb
Bogumił jest trochę podobny do tego faceta od objaśnień biblijnych (Mojżesz to wibracyjna forma energii itp.) Ma poczucie misji i sądzi, że nas tutaj zbawia, bo oto wszedł na audytorium publikacji i głosi samą prawdę, a jak ktoś myśli inaczej to jest to wyraz nienawiści do ludzkości.
sensol Sensol ty to raczej mógłbyś być bolszewickim komisarze i strzelać ludziom w tył głowy za poglądy. Marnujesz się człowieku na tym portalu. Jedź do Brukseli tam zrobisz karierę w eurokołchozie.
oczywiście Ritha ma rację - najlepiej byłoby olewać. ale takie komentarze w stylu forma nawet cacy a treść mnie nie interesuje, w pewnym sensie legitymizują tą treść. can pisał, że tu na portalu niie miejsce na dywagacje polityczne. zgadzam się! własnie o to mi chodzi i z tym próbowałem walczyć. to nie ja tu przyniosłem politykę, tylko ten jegomość. i takie bzdety w dodatku. lubię ten portal. polubiłem od razu i strasznie to przykre, że takie indywidua tu obsrywają wycieraczkę. myślałem ,że spotka go ostracyzm albo ludzie każą mu WYPIERDALAĆ. tymczasem jest jak jest. Lamb - poczytaj sobie inne "wiersze" tego gościa. oczywiście każdy ma prawo do bycia idiotą, tylko dlaczego musi się z tym obnosić na portalu opowi? Lamb- przez takich ludzi wybuchają wojny - fanatycy w jednym kraju nakręcają fanatyków w drugim kraju. potem spirala się rozkręca, wszyscy czują się pokrzywdzeni, atmosfera gęstnieje, "zwyczajni" ludzie stoją z boku. potem już nie mają na nic wpływu. głupota JEST niebezpieczna. can - jesteś dobrym duchem tego portalu, lubisz dodawać ludziom otuchy, więc Twoje komentarze sa zazwyczaj pozytywne i starasz się "ciągnąć" w górę teksty, które nie zawsze są tego warte. jeśli "głaskasz po głowie" Marg. to ok. jej może trochę to poprawić samopoczucie i podnieść samoocenę. ale jak "głaskasz" nazistę, to mi to raczej nie podoba się.
sensolu - jest, jak mówi Lamb, przykład Margerity (choć tak inny) zajebiście tu pasuje podobieństwem. We wontku z niesieniem jej pomocy - krucho. Chcesz naprawdę coś zrobić, na coś wpłynąć? Tu masz najwieksze szanse: http://www.opowi.pl/kontakt
To nie jest tak, że admin ma wszystko w dupie. Jak trzeba było ubić trolla co zasrywał forum, było zgłaszane i działało. Nie jestem winny (albo winien, nie jestem pewny (albo pewien) formy) Twojego mnie postrzegania. Mam bardzo wysoce alergiczny stosunek do każdego, kto próbuje mnie uszeregować, mówiąc mi, co dobre lub, co powinienem. Działa tu zasada odmrażania sobie uszu na złość. Posądziłeś mnie (nie wiem czy słusznie) o jakieś tam pokłady inteligencji. Teraz ja apeluję do Twojej, byś jednak mnie w żadnej roli nie obsadzał, bo takiej tu nie piastuję. Często (pewnie za) się wypowiadam, piłując hałapę pod niemal każdym tematem i stąd może ta mylność w ocenie. Nie wiem. Też bardzo lubię ten portal, ale jednak najbardziej ukochałem basenik swej wolności osobistej. Tak więc ponawiam apel o niedolewanie Canulardziego soczku do tej zupki.
Canulas Canulasie, co do twojej roli i pozycji na opowi.pl to jednak sensol ma rację, być może wyczuwa to intuicyjnie, bo trudno posądzać go o rozum. Twoje komentarze na opowi są wyjątkowo kompetentne i wyważone. Nie chcę przez to powiedzieć, że inni nie piszą fajnych komentarzy, no ale twoje mają w sobie to coś.
Bogumił, eh, może w takim razie inaczej.
Jest taka scena w kapitalnym filmie Monty Pythona: Life of Brian (Cały film świetny, ale skupmy się chwilowo na tej scenie). Tytułowy Brian próbuje opędzić się od biegających za nim nowo-pozyskanych wiernych. W końcu nie wytrzymuje i... (niestety, cytat z pamięci):
— Nie jestem żadnym mejsaszem, dajta mi spokój.
— Jesteś, jesteś. Powiedz nam, co czynić.
— Nie jestem żadnym mesjaszem, paszli w chuj, odpierdolta się ode mnie.
(chwila ciszy)
— Tylko prawdziwy mesjasz mógłby powiedzieć, że nie jest mesjaszem.
Tak więc... proszę wszystkich zainteresowanych, by przyjrzeli się tym czterem dialogowym liniom, A W SZCZEGÓLNOŚCI TRZECIEJ :)
Na portalach literackich nigdy nie było i nie będzie żadnego poziomu literackiego, bo takie grupy są za małe, ludzie sympatyzują z miłymi komentarzami i jednocześnie nie lubią się nawzajem. To, co jest ciekawe, to to, że różne osoby dają się wciągać w dyskusje pod podobnymi wierszami, mnie osobiście ani to ziębi, ani parzy.
franekzawór, proszę, mój pierwszy koment: "Aż po trzy ostatnie literki są zbieżne: cie/cie - zny/zny i tak dalej, więc mocna Częstochowa. Odkrajając treść, która mnie ani grzeja, ani ziębi - coraz lepiej." - Czy mam dodawać jak bardzo sie z Tobą w tej materii zgadzam?
Canulas He, he, to mi się przypomina analogia historyczna, nie fabularna. Autentyk. Podchorążowie po ogłoszeniu powstania listopadowego zaczęli gorączkowo szukać jakichś fajnych przywódców, którzy by ich poprowadzili. Niestety, ci o których myśleli, że są fajni, bo walczyli pod Napoleonem, szli na Moskwę już tacy fajni nie byli. NO i co się okazało. Że to już przebrzmiałe sławy, pragmatycy, pieczeniarze, zwolennicy ciepłej wody w kranie. Podchorążowie tak się wkurzyli, że bodajże kilku z nich zastrzelili za odmowę. Nie mogli uwierzyć, że ci bohaterowie spod Lipska, Jeny, Samosierry okazali się takimi dupkami. Na podobnej zasadzie sensol próbował Ciebie werbować Canulasie do krucjaty.
franekzawór Franku, ale trza być zimnym, albo gorącym, ale nie obojętnym. Z dwojga złego wolę zwariowanego sensola, który sam nie wie o co mu chodzi, niż kogoś kto udaje aplitycznego. A nie ma ludzi apolitycznych. To zwykłe kłamstwo.
Nudna kontrprzypowieść Twa, Bogumile. Zdań ledwie kilka na krzyż, Canulardo wypoczęty, a niemal se "podżemał".
"Że to już przebrzmiałe sławy, pragmatycy, pieczeniarze, zwolennicy ciepłej wody w kranie." - ta część depeszy jeszcze jako tako".
Baj.
franekzawór, żekłbym, że i mnie latają koło siusiakoszczaka,, ale faktycznie, Bogumił mógłby szarpnąć się na jakie danie bez tych agitacyjnych przystawek. Canulardo mu wyżej wymienione sugerował, ale to kapkę, jakbyś łyżeczką do herby szturmował zamkową komnatę.
Bogumile, to że tutaj wyjszło jako wyjszło i traf chciał, że mieli my ze Sesolem odmienne zdania, to tam chuj. Do niego mnie dużo bliżej, niźli do Cię. Napisz jakiego teksta nieubarwionego w żadne pierdolety. A potem następnego, następnego i następnego. Ani się obejrzysz, jak wyzdrowiejesz sam ;)
Wręcz przeciwnie, Bogumile, moim zdaniem mój brak zainteresowania świadczy o inteligencji. Ty machasz swoją szmatką, a mnie to co najwyżej rozśmiesza. A jeszcze bardziej ci, co szarżują na widok tej szmatki.
franku-zaworze, raduj się, tańcuj, czy też małżonkę na dancinga zabierz, alebowiem Twa wypowiedź przesądziła szalę i Canulardo z dumą Cię dowiesza do swej gablotki juzerów obserwowanych. Troszkę żeś podpadł z tymi braćmi Figo Fagot, ale wielkie serce Canulardo Ci owe przewinienia amnestiuje, począwszy od tego momenta. Powstań. Od tera jesteś Franek Zawór Proximo. ;)
Canulas To jak w tym dowcipie o kurze, co chciała wstąpić do mafii.
Bogumił
"Może i nudna, ale morał nie byle jaki,"
To że tekst jest pisany w sprawie, nie zmieni tego, że często jest okropnie, i zbyt prosto napisany. A jego wnioski często niewiele różnią się od wyzwisk. To takie samo pójście na łatwiznę i granie na emocjach, jak wrzucenie do opka bohatera dziecka umierającego na raka i liczenie, że wszyscy się rozczulą.
Sensol:
Moim skromnym zdaniem Bogumił nie jest niebezpieczny.
Podobnie w sprawie ewentualnego pozbycia się Bogumiła nie ma nic wzniosłego ani wielkiego.
Przyuwazam ostatnio, ze ludzie wszedzie chcieliby widziec jakąś wielkosc, i nawet do problematyki Margerity czy Bogumiła, wypisujących sobie spokojnie na opowi, dorabiają wzniosłe pobudki, ze niby ludzki odruch nakazuje itepe.
Sensol, ja czytałam wiele wykwitow Bogumiła i nie raz z Bogumiłem troche dyskutowalam, gdyz on nie budzi we mnie wrzenia krwi. Do Bogumiła mam stosunek spokojny.
Moim zdaniem z Bogumiłem sprawa przedstawia sie nastepujaco;
Bogumil ma ultra prawicowe poglady, chce koniecznie o polityce.
Jego zapatrywania sa radykalne i za zadną cholerę nie umie lub nie chce byc śliski ani dyplomatyczny.
I wlasnie dlatego, ze nie umie lub nie chce opakowac swoich racji w sposob przystepny i nie obrazający oponentów: robi sie dym.
Sam nazywales Bogumiła powyzej kreaturą. Bogumił byl tez wyzywany od glupich, straszony prokuraturą, etc.
Bogumił sam obrywa i wytwarza dym, gdyz nie chce albo nie potrafi wyrazac swoich podgladow w sposob niepozwalajacy na zejscie dyskusji do parteru, wyzywanie sie wzajemne, etc.
Ogolnie, jesli chcemy, by drugi człowiek nas wysluchal, czy byl sklonny rozwazyc nasze racje: nie mozemy w pierwszej kolejnosci naobrazac tego, co ten człowiek wyznaje.
To spowoduje dym, a na pewno drugiego nie skloni do rozwazenia czyichs racji.
Canulas Oni już nie mają argumentów po ostatnich wyczynach ich ulubieńców, a protestują dla zasady, z przyzwyczajenia. Nie są w tym wiarygodni, ani emocji w tym nie widać wcale.
Jak oni protestują, na ile wiedzą w tym, o co im wgl chodzi, ze ciagle protestują ci sami ludzie, jak agresywnie i chamsko potrafią się zachowywac wzgledem niesprzyjających im mediów - bardzo fajnie pokazuje ten ziomek z pyta.pl, ogolnie lubie se to czasem obejrzec, bo lubie tego dziennikarza.
Plus ja nie bylam nigdy na takim czyms, nie wiedzialam, ze az tak to wyglada.
Typu:
- chce zmienic nazwe ronda im Dmowskiego na ,,rondo praw kobiet", ale nie wiem kto to Dmowski ani czemu tego chce xd
- jestem za tym, zeby przyjac uchodzcow, ale sadze, ze Kosciol Katolicki uciska spolecznosc lgbt. Nie rozumiem, ze jak przyjme uchodzcow, to to islam, a oni tam nie toleruja lgbt. Na pewno sie jakos dogadamy!
I masa tym podobnych absurdow, nie mowiac o tym, ze hasła są powalające. ,,zakazac trumpa, przyjąc uchodzcow, w idealym swiecie doczekamy sie ronda legalnej aborcji, pierdolę sierżanta "(ale moje zgromadzenie osłania systemowa policja i lece do niej, jak cos mi sie nie podoba), etc.
Lamb U tych debili nie liczy się logika, racjonalność, wiedza tylko fakt, że jak walczą z kościołem czy jakimiś dobrymi rozwiązaniami to czują się nowocześnie i postępowi. Nie wiem co rozumieją pod tymi słowami, ale to ich ulubione słowa - wytrychy. Najgorsze, że takich debili, nazywam ich petruidami, bo są tak samo intelignentni i mądrzy jak Petru, jest w Polsce kilka milionów.
Bogumił, nooo coz, lekko sie nie zgodze. Jako jednostka uwazajaca sie juz jakas chwile z roznych wzgledow za apolityczną, dostrzegam, ze wielu ludzi chce dobrze, ze wielu ludziom przyswieca taka mysl, ze oni robia cos, zeby bylo dobrze, najlepiej wszystkim.
Bardzo latwo jest zlapac wyznawcow zerujac na tym, zeby im wbic do glowy, ze walcza o rozne szlachetne cele.
Ja osobiscie jestem ateistką i zadna ze mnie wielka patriotka, jednak cholery dostaje, jak widze ze te tęczową flagę dali na godło, czy Matce Boskiej na glowe.
Spoko by bylo, gdyby ci rozni ludzie, zamiast tyle wojowac z soba nawzajem i sie na rozmaite sposoby zwalczac i obrazac, rzeczywiscie realizowali jakies tam swoje cele.
Bo te "racje polityczne" odmienne, to jest bardzo czesto wojenka w stylu porobmy sobie na zlosc.
Lamb w tym sęk że to nie są złośliwcy ale poza paroma przywódcami ludzie opłaceni przez obce ambasady. Stąd nie wiedzą nawet przeciw czemu protestują. Mają drzeć mordy przeciw wszystkiemu co kojarzy z czymkolwiek polskim. I drą.
oczywiście Ritha ma rację - najlepiej byłoby olewać. ale takie komentarze w stylu forma nawet cacy a treść mnie nie interesuje, w pewnym sensie legitymizują tą treść. can pisał, że tu na portalu niie miejsce na dywagacje polityczne. zgadzam się! własnie o to mi chodzi i z tym próbowałem walczyć. to nie ja tu przyniosłem politykę, tylko ten jegomość. i takie bzdety w dodatku. lubię ten portal. polubiłem od razu i strasznie to przykre, że takie indywidua tu obsrywają wycieraczkę. myślałem ,że spotka go ostracyzm albo ludzie każą mu WYPIERDALAĆ. tymczasem jest jak jest. Lamb - poczytaj sobie inne "wiersze" tego gościa. oczywiście każdy ma prawo do bycia idiotą, tylko dlaczego musi się z tym obnosić na portalu opowi? Lamb- przez takich ludzi wybuchają wojny - fanatycy w jednym kraju nakręcają fanatyków w drugim kraju. potem spirala się rozkręca, wszyscy czują się pokrzywdzeni, atmosfera gęstnieje, "zwyczajni" ludzie stoją z boku. potem już nie mają na nic wpływu. głupota JEST niebezpieczna. can - jesteś dobrym duchem tego portalu, lubisz dodawać ludziom otuchy, więc Twoje komentarze sa zazwyczaj pozytywne i starasz się "ciągnąć" w górę teksty, które nie zawsze są tego warte. jeśli "głaskasz po głowie" Marg. to ok. jej może trochę to poprawić samopoczucie i podnieść samoocenę. ale jak "głaskasz" nazistę, to mi to raczej nie podoba się.
Trzeba tę sprawę podnosić coraz głośniej. Przynależność do jakiejś Unii pozbawiła nas całkowicie suwerenności. Z budową kibla na zapadłej wsi dygnitarze jeżdżą po pozwolenie do jakichś europejskich kanalii i na kolanach proszą o zgodę. Nie mogę na to patrzeć, jako Polak. Nawet sekretarze PZPR jeżdżący po wskazówki do Moskwy nie robili tego tak otwarcie. To do czego doprowadzili Polskę godząc się na przyjecie tzw. unijnych standardów to jest kompletna porażka.
Z ogonem to taka prowokacja artystyczna, he, he. A o Polexicie nie jestem pierwszy, ale na ten temat pewnie jeszcze żadne dzieło literackie nie powstało, poza bełkotem jakichś kodorstów. Więc w tym jestem pierwszy. Może nie jest najwyższego lotu, ale pierwsze koty za płoty. Po mnie przyjdą lepsi.
Piękne polskie życie przed wstąpieniem do UE. Taa...
Grafo z hipokryzją w propagandowej rymowance. Wiesz, masz bardzo niską ocenę użytkowników tego portalu.
Czuję się znieważona.
Brakuje oceny w tej dodatniej skali, więc średniej nie zmienię.
Jestem apolityczny a nawet anty i drażnią mnie manifesty, i hymny itp., a tak postrzegam ten utwór. W "częstochowskim" rymie można się spełnić i bynajmniej to nie drwina, bo też takimi jadę jako kompletny amator. Tematy można jednak dobierać ciekawsze z zadziorem, drwiną, żartem itp. je zapodając, miast korzystać z tego, co katują - publiczne media?
Nie sądzę by ktokolwiek faktycznie z unii wychodził, to taka propaganda na wabia i jak widać skuteczna, ale może politykę zostawię, bo jej za dużo wszędzie, wdziera się w umysły a dalej i w wiersze, i jakoś tam żal, że tak się dzieje, choć zjawisko to nijak nie nowe.
Bardzo nisko cenię wierszyk. Gdyby jak wspomniałem to żartem i z dystansem miast patosu zapodać, to może by inne emocje wywoływało, w takiej formie, w czytaniu męczy i odrzuca.
Poza klubem wzajemnej adoracji niespecjalnie można zabłysnąć taką tematyką i formą, ale to moje zdanie i mogę być w błędzie.
Nie wiedziałem, że głoszenie potrzeby wyjścia Polski z UE jest tak niebezpieczne. Muszę się zastanowić nad swoją postawą. Najpierw popełniłem pierwszy błąd i zbojkotowałem referendum unijne, by frekwencja była poniżej 50%. A teraz w dalszym ciągu tkwię w tym błędzie, a to jak to trafnie dostrzegł Sensor, zagraża wojną. Całe szczęście, że unia przeforsowała AKTA II i możliwe, że takie głosy jak Bogumiła i postawa jak moja, zostanie w zarodu zduszona i nie pojawi się publicznie. Chwała Unii Europejskiej i jej wartościom. Chwała wolności słowa, która będzie zgodna z wartościami UE. Dałem 5 za treść, by średnią troszkę podciągnąć.
Komentarze (64)
No więc:
1. Nie skaczę avatarami.
2. Jak będę miał zamiar zniknąć, to raz, a nie kurwa, 60 razy (patrz dramy z Marg)
3. Żadnego około-politycznego nurkowania.
Tak więc ten, możesz pożyczyć mój topór oraz zabrać bezzwrotnie najszybszego wierzchowca ze stajni.
franekzawór tydzień temu
Pisałem, że zracjonalizowaną motywacją była nienawiść polityczna, ale wszystko razem to jest nic innego jak egoizm do potęgi entej, być może nieświadomy. Odpowiedz
Bogumił tydzień temu
franekzawór Ja jego czyn postrzegam raczej jako rozpaczliwą formę samoobrony społeczeństwa norweskiego przed odgórną islamizacją."
Jest głuchy na wszelkie argumenty, PiS-owska propaganda do cna mózg mu wyprała.
Jest głuchy na wszelkie argumenty, PiS-owska propaganda do cna mózg mu wyprała.
Tak więc przepraszam bardzo, ale zwalczajmy jednak zło na własną rękę, we własnym zakresie i odpowiadającym nam natężeniu.
Ps. Nie wiem do czego odneiść Twój nawiasowy przytyk, ale póki co, uznam go za odprysk flustracyjny. Mam jednak nadzieję, że nim we mnie nie celowałeś.
Dla wypracowania przedpółnocnego consensusu, uznajemy, że nawracam imć Bogumiła w bardziej stonowany sposób.
Albo wiesz co. Nie kloćmy się i go po prostu zastrzelmy.
Oo, i to jest plan.
Napisalam tam, ze zadnym chujem czyn ten nie moze byc tak tlumaczony, tak mi kazal odruch, o ktorym wspominasz.
Ale tu? Toz tu Bogumil nie jest seksistowski, rasistowski, faszystowski, antysemicki, czy co tam jeszcze.
Toz tu Bogumił stwierdzil we wierszu, ze powiwinnismy wyjsc z Unii. I tyle. Nie jest to jakas wielka zbrodnia, stwierdzic se tak i napisac o tym rymowankę.
Tyle, co zlego to nie ja :p
Margerita vol 2.
Juz ostatnio bylo, przez iks godzin o Margericie i ludzkich odruchach, a koncowo jak Margerita w ,,czy jest dobrze" pyta o to, czy jest dobrze, to pies z kulawą nogą jej pomoze, a w tekscie i tak będzie zle.
Co do Bogumiła - zalecam podchodzenie do niego na wiekszym czilu. Bogumił, jak kazdy z nas, wypisuje se na opowi.
Twierdzic, ze tacy jak on wywołują wojny, albo ze to niebezpieczny czlowiek - to przesada. Wypisuje se na opowi. Tyle.
Ok. Ciaox.
Bogumił jest trochę podobny do tego faceta od objaśnień biblijnych (Mojżesz to wibracyjna forma energii itp.) Ma poczucie misji i sądzi, że nas tutaj zbawia, bo oto wszedł na audytorium publikacji i głosi samą prawdę, a jak ktoś myśli inaczej to jest to wyraz nienawiści do ludzkości.
To nie jest tak, że admin ma wszystko w dupie. Jak trzeba było ubić trolla co zasrywał forum, było zgłaszane i działało. Nie jestem winny (albo winien, nie jestem pewny (albo pewien) formy) Twojego mnie postrzegania. Mam bardzo wysoce alergiczny stosunek do każdego, kto próbuje mnie uszeregować, mówiąc mi, co dobre lub, co powinienem. Działa tu zasada odmrażania sobie uszu na złość. Posądziłeś mnie (nie wiem czy słusznie) o jakieś tam pokłady inteligencji. Teraz ja apeluję do Twojej, byś jednak mnie w żadnej roli nie obsadzał, bo takiej tu nie piastuję. Często (pewnie za) się wypowiadam, piłując hałapę pod niemal każdym tematem i stąd może ta mylność w ocenie. Nie wiem. Też bardzo lubię ten portal, ale jednak najbardziej ukochałem basenik swej wolności osobistej. Tak więc ponawiam apel o niedolewanie Canulardziego soczku do tej zupki.
Jest taka scena w kapitalnym filmie Monty Pythona: Life of Brian (Cały film świetny, ale skupmy się chwilowo na tej scenie). Tytułowy Brian próbuje opędzić się od biegających za nim nowo-pozyskanych wiernych. W końcu nie wytrzymuje i... (niestety, cytat z pamięci):
— Nie jestem żadnym mejsaszem, dajta mi spokój.
— Jesteś, jesteś. Powiedz nam, co czynić.
— Nie jestem żadnym mesjaszem, paszli w chuj, odpierdolta się ode mnie.
(chwila ciszy)
— Tylko prawdziwy mesjasz mógłby powiedzieć, że nie jest mesjaszem.
Tak więc... proszę wszystkich zainteresowanych, by przyjrzeli się tym czterem dialogowym liniom, A W SZCZEGÓLNOŚCI TRZECIEJ :)
"Że to już przebrzmiałe sławy, pragmatycy, pieczeniarze, zwolennicy ciepłej wody w kranie." - ta część depeszy jeszcze jako tako".
Baj.
Bogumił
"Może i nudna, ale morał nie byle jaki,"
To że tekst jest pisany w sprawie, nie zmieni tego, że często jest okropnie, i zbyt prosto napisany. A jego wnioski często niewiele różnią się od wyzwisk. To takie samo pójście na łatwiznę i granie na emocjach, jak wrzucenie do opka bohatera dziecka umierającego na raka i liczenie, że wszyscy się rozczulą.
Moim skromnym zdaniem Bogumił nie jest niebezpieczny.
Podobnie w sprawie ewentualnego pozbycia się Bogumiła nie ma nic wzniosłego ani wielkiego.
Przyuwazam ostatnio, ze ludzie wszedzie chcieliby widziec jakąś wielkosc, i nawet do problematyki Margerity czy Bogumiła, wypisujących sobie spokojnie na opowi, dorabiają wzniosłe pobudki, ze niby ludzki odruch nakazuje itepe.
Sensol, ja czytałam wiele wykwitow Bogumiła i nie raz z Bogumiłem troche dyskutowalam, gdyz on nie budzi we mnie wrzenia krwi. Do Bogumiła mam stosunek spokojny.
Moim zdaniem z Bogumiłem sprawa przedstawia sie nastepujaco;
Bogumil ma ultra prawicowe poglady, chce koniecznie o polityce.
Jego zapatrywania sa radykalne i za zadną cholerę nie umie lub nie chce byc śliski ani dyplomatyczny.
I wlasnie dlatego, ze nie umie lub nie chce opakowac swoich racji w sposob przystepny i nie obrazający oponentów: robi sie dym.
Sam nazywales Bogumiła powyzej kreaturą. Bogumił byl tez wyzywany od glupich, straszony prokuraturą, etc.
Bogumił sam obrywa i wytwarza dym, gdyz nie chce albo nie potrafi wyrazac swoich podgladow w sposob niepozwalajacy na zejscie dyskusji do parteru, wyzywanie sie wzajemne, etc.
Ogolnie, jesli chcemy, by drugi człowiek nas wysluchal, czy byl sklonny rozwazyc nasze racje: nie mozemy w pierwszej kolejnosci naobrazac tego, co ten człowiek wyznaje.
To spowoduje dym, a na pewno drugiego nie skloni do rozwazenia czyichs racji.
Plus ja nie bylam nigdy na takim czyms, nie wiedzialam, ze az tak to wyglada.
Typu:
- chce zmienic nazwe ronda im Dmowskiego na ,,rondo praw kobiet", ale nie wiem kto to Dmowski ani czemu tego chce xd
- jestem za tym, zeby przyjac uchodzcow, ale sadze, ze Kosciol Katolicki uciska spolecznosc lgbt. Nie rozumiem, ze jak przyjme uchodzcow, to to islam, a oni tam nie toleruja lgbt. Na pewno sie jakos dogadamy!
I masa tym podobnych absurdow, nie mowiac o tym, ze hasła są powalające. ,,zakazac trumpa, przyjąc uchodzcow, w idealym swiecie doczekamy sie ronda legalnej aborcji, pierdolę sierżanta "(ale moje zgromadzenie osłania systemowa policja i lece do niej, jak cos mi sie nie podoba), etc.
Beka w chuj.
Bardzo latwo jest zlapac wyznawcow zerujac na tym, zeby im wbic do glowy, ze walcza o rozne szlachetne cele.
Ja osobiscie jestem ateistką i zadna ze mnie wielka patriotka, jednak cholery dostaje, jak widze ze te tęczową flagę dali na godło, czy Matce Boskiej na glowe.
Spoko by bylo, gdyby ci rozni ludzie, zamiast tyle wojowac z soba nawzajem i sie na rozmaite sposoby zwalczac i obrazac, rzeczywiscie realizowali jakies tam swoje cele.
Bo te "racje polityczne" odmienne, to jest bardzo czesto wojenka w stylu porobmy sobie na zlosc.
Nie jesteś ani pierwszym, ani dziesiątym który o tym mówi.
Grafo z hipokryzją w propagandowej rymowance. Wiesz, masz bardzo niską ocenę użytkowników tego portalu.
Czuję się znieważona.
Brakuje oceny w tej dodatniej skali, więc średniej nie zmienię.
Nie sądzę by ktokolwiek faktycznie z unii wychodził, to taka propaganda na wabia i jak widać skuteczna, ale może politykę zostawię, bo jej za dużo wszędzie, wdziera się w umysły a dalej i w wiersze, i jakoś tam żal, że tak się dzieje, choć zjawisko to nijak nie nowe.
Bardzo nisko cenię wierszyk. Gdyby jak wspomniałem to żartem i z dystansem miast patosu zapodać, to może by inne emocje wywoływało, w takiej formie, w czytaniu męczy i odrzuca.
Poza klubem wzajemnej adoracji niespecjalnie można zabłysnąć taką tematyką i formą, ale to moje zdanie i mogę być w błędzie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania