Polski kierowca
Dobra zmiana ?
Mam 49 lat. 22 lata wykonywałem zawód kierowcy samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony. Doświadczenie, praktyka dziś nie wystarczy. Co 5 lat odnowienie uprawnień jest kosztowne jeśli pracodawca likwiduje firmę jestem w odstawce, nie stać mnie na opłacenie kolejnych badań kursów ADR, Hds Itp. Ponieważ ich koszt jest wysoki. Zatrudnia się obecnie młodych kierowców bez doświadczeń. W moim wieku uważam iż bez wsparcia ludzi w moim wieku nie mają oni szans na zdobycie praktyki zawodowej. Dlaczego odstawia się takich kierowców powodując się względami finansowymi oraz politycznymi. Dziś zawodowy kierowca wbrew obecnym panującym systemem jest w stanie pokonać nasze polskie i nie tylko drogi ale też może dać naukę przyszłym chcącym wykonywać ten zawód pracownikom z poważaniem Doświadczony szofer
Komentarze (55)
Ale SYF
– No, dlaczego? dlaczego? – spytało kilka głosów.
– Oto, gdy Pan Bóg konia stworzył, przyprowadził go przed ludzi, żeby zaś jego dzieło chwalili. A na brzegu stał Niemiec, jako to się oni wszędy wcisną. Pokazuje tedy Pan Bóg konia i pyta się Niemca: co to jest? A Niemiec na to: Pferd! – Co? – powiada Stwórca – to ty na moje dzieło „pfe” mówisz? A nie będziesz ty za to, plucho, na tym stworzeniu jeździł – a jeśli będziesz, to kiepsko. To rzekłszy, Polakowi konia darował. Oto dlaczego polska jazda najlepsza, a zaś Niemcy, jak poczęli piechotą za Panem Bogiem drałować a przepraszać, tak się na najlepszą piechotę wyrobili.
– Bardzoś to waść misternie wykalkulował – rzekł pan Podbipięta.
– Podbipięta – poprawił szlachcic.
– Wszystko jedno! herbu Zerwipludry...
– Zerwikaptur – poprawił szlachcic.
– Wszystko jedno. Z Psichkiszek.
– Z Myszykiszek – poprawił szlachcic.
– Wszystko jedno. Nescio, co bym wolał, czy mysie, czy psie kiszki. Ale to pewna, żebym w żadnych mieszkać nie chciał, bo to i osiedzieć się tam nie łatwo, i wychodzić niepolitycznie. Mości panie! – mówił dalej [Zagłoba] do Skrzetuskiego ukazując Litwina – oto tydzień już piję wino za pieniądze tego szlachcica, któren ma miecz za pasem równie ciężki jak trzos, a trzos równie ciężki jak dowcip. Ale jeślim pił kiedy wino za pieniądze większego cudaka, to pozwolę się nazwać takim kpem, jak ten, co mi wino kupuje.
Tak naprawde opowiada o niczym
Daje jedyneczke i spadam nara
No ale, ktoś sobie urządził przednią zabawę, mimo wszystko :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania