Poniedziałkowy basen
Jak zwykle punktualnie o godzinie szesnastej, dwadzieścia pięć, Iza wjeżdża swoją srebrną strzałą audi a4 na basenowy parking wraz z córkami.
Obserwuję tę scenę, siedząc wyluzowany na ławce w pobliskim miniparku, kąpiąc się popołudniowym słońcem i amfetaminowym
powiewem w myślach, a to wszystko doprawione intelektualną muzyką.
Zaparkowała auto idealnie do obserwacji, przez moment zatrzymał się świat, uchylają się drzwi, pojawia idealna łydka, zgrabne kolano i kosteczka
zaznaczona paskiem stylowych, skórzanych sandałków, paznokcie na paluszkach stóp znowu w moim ulubionym odcieniu karmazynu, na chwilę tracę świadomość.
Dziś ma sukienkę na tyle krótką, że widać było jej pośladki i bielusieńkie jak śnieg stringi, kiedy schylała się nad córką odpinając jej pas bezpieczeństwa w aucie.
Przygotowany letnią aurą na możliwą sytuację, wyciągnąłem zawczasu telefon żeby skrupulatnie zarejestrować, chwilę zapomnienia mamusi.
Zniknęły za drzwiami basenu, odczekałem piętnaście minut i spokojnym krokiem ruszyłem w stronę auta, chciałem zrobić jeszcze parę zdjęć,
na wieczorne rozmyślania
https://www.youtube.com/watch?v=LSN0Pw-xDVI
Komentarze (102)
A tu tylko goła dupa?
E, tam.
No przecież Ty ją uprzedmiotowiłeś i to publicznie to jak mam się wyrażać?
Chyba, że Tobie wolno traktować ją jak rzecz ale innym już nie, zgodnie z prawem Kalego :P
Oczywiście, że rozróżniam. Ciekaw jestem jak byś się poczuł jak by ktoś łaził za Twoją matką i robił jej zdjęcia na wieczorne samotne sesje z Renią?
Dzieworództwo.
Może masz rudego młodszego brata?
To by tłumaczyło skąd wiesz że wyszła za pantofle. Bo to Twój stary hehehe ??
Albo lepiej. To tak naprawdę Twoja babcia.
A na basen jeździ z Twoją mamą i titką.
A co Ty się tak tych rudych uczepił? Normalnie ludzie.
Ty sie lepiej skup na grubej Izie.
A tej Izie to się ile płaci w tej remizie?
W Polsce się tak przyjęło, że trzeba na rudych uważac bo zdradliwi. Ja uważam, że bardziej trzeba uważać na łysych, bo mogą być rudzi ?
Codziennie bratu mówię prawdę, on najbardziej nieznosi kłamców.
oczywiście, ze się pchałem. Wygralem maraton?
Ej, a powiesz Izie, żeby już stringow nie nosiła, bo na okrętach polskiej marynarki lin braknie, z takim dupskiem?
Spaliłeś. Pasztet zajęczy.
Pozdrawiam ?
Ej, ale ja Cię nie nazwałem zboczeńcem ani razu?
Które? Co Ty, wszystko proste jak od linijki.
Jak byś się chciał upszeć i na siłę coś znaleźć to mogę Ci podpowiedzieć, że jak byłem na wycieczce szkolnej w podstawówce, założyłem się, że zjem buraka cukrowego prosto z pola. Zakład wygralem ale przez tydzień miałem robaki. Przesrane.
Ale nie wiem czy to prawda czy coś znów zmyśłam ?
Ej ej, ale opowiadaj jak tam koncercik?
Udało Ci się Izkę wyrwać czy ogarnąłeś, że jak ją strujesz chloroformem to Ci na przyczepkę bez wózka widłowego nie wejdzie?
Łukasz, może Ty zacznij. Też jestem ciekaw o co Ci chodzi.
a zapomniałem Ci powiedzieć. Będę do Ciebie mówił Łukasz bo mi to z psycholem jakoś do Ciebie nie pasuje.
Nie dyskryminuje tylko pytam, co tam u Twojego wielorybka ?
Ja Cię rasistą nie nazwałem, ani zboczeńcem też nie.
Masz urojenia.
Łukasz próbuje wcisnąć ciemnotę, że podgląda grubą Izkę.
No i się trochę wymieniliśmy uprzejmościami.
Ale w sumie na wesoło więc luz ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania