*****

 

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • MrJ 21.07.2015
    Co sie dzieje? SKad ja mam oceny? Czemu ktos dal 4 i nie uzasadnil??
  • MrJ 21.07.2015
    Nie wiem co trzeba poprawic
  • Drassen Prime 21.07.2015
    Ja przeczytam kiedy indziej, stary, narazie nie mam chętki :/
  • MrJ 21.07.2015
    Ja rozumiem. Ale oceny mi sie pojawily, nie wiadomo skad i bez zadnego uzasadnienia
  • Anonim 21.07.2015
    Ja Ci powiem skąd - bo ludzie mogą.
    System ocen jest poroniony.
  • MrJ 21.07.2015
    Dzięki Ślepy, tyle to ja wiem. Nie wiem czy to żart czy w sumie nie.
  • Anonim 21.07.2015
    Żartem to jest właśnie system ocen, który pozwala na zostawienie oceny bez jej uzasadnienia - choćby 50 znaków.
  • Slugalegionu 21.07.2015
    Ile znaków to minimum, dwa?
  • Slugalegionu 21.07.2015
    nie
  • Slugalegionu 21.07.2015
    Minimum to trzyXD Serio?
  • Slugalegionu 21.07.2015
    Dobra, przeczytałem. Opisy postaci, pewnie tych z pierwszej części, póki co nie oceniam: )
  • NataliaO 21.07.2015
    Przeczytałam sobie ale myślę, że trzeba przejść do początku historii.
    Ten rozdział miał fajne i płynne opisy; 5 :)
  • Daniel 21.07.2015
    Ocena powinna być tylko dodatkiem do komentarza. Zostawiasz komentarz, możesz o cenić. Dużo by to nie zmieniło, ale nie byłoby anonimowych gwiazdek.
  • Anonim 28.07.2015
    "na polu walki jednak uwalniał swoje inne oblicze" - dziwnie to brzmi, nie jest to błąd, ale to na pewno jeden z tych momentów w tekście w którym uwaga czytelnika się zatrzymuję i wraca, by przeczytać zdanie drugi raz.
    "miniaturowe kule energii które później " - przecinek przed "które"
    "łamiąc kończyny, żuchwy, odcinając palce, stopy, czasem nawet całe kończyny." - powtórzenie
    "Bitwa rzeczywiście była zabawna. Biegał wśród przeciwników, nie używając ani trochę Magii" - dziwnie się to czytało, ja bym zastąpił "trochę" na "odrobiny"
    "Obiecywała im niesamowite przyjemności w błocie, a oni głupi słuchali i podchodzili, dzięki czemu mogła podcinać im gardła naciągniętą cięciwą." - rozumiem że chodziło o jakiś urok? Powinieneś doprecyzować, bo ktoś gotów pomyśleć, że wrogowie byli dostatecznie głupi, by godzić się na stosunek, na polu bitwy...

    Cieszę się, że trafiłem na ten rozdział. Przede wszystkim dlatego że podsunąłeś mi parę ciekawych patentów na moje kolejne pisadło. Najsilniejszą stroną opowiadania były szczegóły. Choćby ten facet z przebitym żołądkiem działa lepiej na wyobraźnie niż "przebity tradycyjnie" bez opisu w jakim miejscu. Opisy były miąższyste i krwawe, byłem nimi usatysfakcjonowany, a jeden z bohaterów zapachniał mi trochę Bladym Mistrzem z NWN. Ogólnie całkiem niezłe, gdyby nie dziwna składnia miejscami, dałbym 4,5, a tak daję czwórę.
  • MrJ 28.07.2015
    Dzięki Jared, lecą fixy.
  • Anonim 28.07.2015
    Radym :B Za nowsze rozdziały też się wezmę, bo na opowi ostatnio coś mało fantasy.
  • MrJ 04.11.2015
    Wzywam was ponownie do czytania Popiołów, nadaje bat sygnał i stawiam latarnię morską. Czekają na was niezwykłe przygody, dziwna magia, świat wypełniony dziwnościami. W skrócie nic fajnego, ale coś przecież musicie robić, nie?
  • Anonim 04.11.2015
    Świetna parafraza reklamy odautorskiej XD Daję popiołom suba, ale na jutrzejszy dzień, bo teraz pisałem super-kometa i wyszła mi mana ;___;
  • MrJ 04.11.2015
    Nie rozumiem tak inteligentnych słów jak parafraza reklamy odautorskiej, jest za późno na to, ale dzięki, mam nadzieję że ktoś jeszcze wpadnie w moje sidła.
  • ausek 20.11.2015
    Podobają mi się opisy postaci, zostawiam 5. :)
  • alfonsyna 07.01.2016
    Opisy postaci, jak dla mnie, naprawdę bardzo udane. Nic dodać, nic ująć ;) Doczepię się odrobinę jeszcze do kilku przecinków:
    "po to(,) by wzlatywać wysoko"
    "złamał ostrze(,) po czym rozerwał"
    "w posoce(,) lejącej się"
    "do teraz(,) gdy sama była Czarodziejką"
    "miniaturowe kule energii(,) które później wybuchały wszelkimi wariacjami Magii (-) od Lodu po Świętość"
    "na małych obszarach(,) podnosząc przeciwników"
    "najpotężniejszym jednak(,) co do tej pory osiągnęła(,) było stworzenie bełtów(,) wyglądających jak ze światła księżyca" - traktuję tutaj część zdania jako wtrącenie, dlatego te przecinki
    "Nie ważne było(,) ilu przeciwników go atakowało" - nieważne
    "do czasu(,) gdy półork(,) uderzając kastetem(,) przebił się przez drewno maczugi(,) niszcząc jedyną broń przeciwnika(,) po czym toporem rozciął mu rękę od łokcia do dłoni na pół, a gdy ten klęczał z bólu(,) zdekapitował go" - również przez wzgląd na wtrącenia ;)
    "towarzysze wyglądali(,) jakby nie mieli żadnych problemów"
    "serca(,) czasem krocza"
    "przeciwnicy ją otoczyli(,) uświadamiając sobie"
    "przeciwnicy nie wiedzieli(,) co z nią zrobić, jako, że i z bliska" - przecinek po "jako" bym usunęła
    "dla niego liczyło się tylko dobra zabawa" - liczyła się
    "Gdy atakowali go pojedynczo(,) zwyczajnie nie mogli go trafić, nie nadążając za jego prędkością, gdy atakowali w grupie(,) wytrzymywał zwyczajnie zbyt wiele" - powtórzenie "zwyczajnie"
    I tyle. Szczerze stwierdzam, że lektura była niezwykle przyjemna. Pozdrawiam :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania