*****

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Anonim 05.11.2015
    "Był dopiero świt mu jednak nie chciało się już spać." - "jemu" brzmi lepiej + przecinek
    "– Huh? Myślisz, że mnie uratowałeś, że jesteś taki dobry?
    – Myślę, że tak. I tak uważam, że jestem całkiem dobry." - trzy razy "że"
    "pieniędzy.– Z" - spacja
    "Będziemy się napierdalać aż do granic" - przecinek
    "Ja mam Magię ty masz Mrok" - przecinek + nie wiem czy duże litery w słowach takich jak: magia, mrok, kapłan są wskazane.
    "nie mógł zablokować nic, uśmiechał się jednak." - nic??
    "Innarlithańską" - przymiotniki z małej.
    "Przecież to było jego obowiązkiem by wjechać Coltonowi na nerwy." przecinek przed "by"

    Świetny rozdział, jeśli chodzi o same opisy walki bijesz na głowę chyba nawet ŚlepcazMetra. Walka była absorbująca, szczegółowa i satysfakcjonująca. Perfect. Zakończenie było "insze" niż całość i świetnie rozmazało tę mgiełkę poważnej atmosfery, która uniosła się podczas bitki.

    "urodzonym z Klona Halastera" - mam easter egga xD Halaster Czarnokij - najbardziej bezczelna postać w Hordach Podmroku, która miała czelność założyć obrożę posłuszeństwa na swego wybawiciela(btw. czemu "klon" z wielkiej litery??). Niestety autorzy nie dali możliwości zabicia go. :cc

    I jeszcze słówko o dialogach... kuleją, J... i piszę Ci to chyba w każdym rozdziale, ale w tym stanowią ogromny kontrast ze świetną techniczną walką. Masz 5, było bardzo dobre.
  • MrJ 05.11.2015
    Szybka odpowiedź. Potrójne że było trochę zamierzone, przecinki poprawię, nad dialogami pracuję. Za pochwałę walk dziękuję, wielkie litery zamierzone bo to w większości nazwy własne.
  • MrJ 06.11.2015
    Jeszcze sobie przypomniałem o klonie. Jest z dużej, ponieważ jest to nazwa istoty dość rzadkiej, coś trochę jak zakon. Klony nie są ogółem znane w Faerunie i tylko Halaster zdołał je stworzyć.
  • ausek 20.11.2015
    ''Colton blokował po czym próbował uderzać bardziej na twarz...'' - chyba - ''w twarz''

    ''...by wjechać Coltonowi na nerwy.'' - wjechać na nerwy nie brzmi mi dobrze, coś tu nie gra. Mówi się ''zagrać na nerwach''
    Opis walk jest świetny, zostawiam 5.
  • MrJ 20.11.2015
    Jakoś pasiwało mi wjechać. Można uderzać na twarz, oznacza to uderzanie w ogólnym jej kierunku, ale nie koniecznie w nią. Uderzanie na klatkę piersiową może oznaczać także uderzenie w ramię, po prostu jest to większy obszar niż wąsko pojęty cel
  • ausek 20.11.2015
    MrJ ok, przyznaję nie znam się na ty za dobrze :)
  • alfonsyna 23.01.2016
    Znowuż trzeba będzie przecinków trochę powstawiać, ale walka wyszła świetnie, generalnie opisy walk zazwyczaj masz zrobione perfekcyjnie, absolutnie działają na wyobraźnię. Ale przyznam, że dla mnie ten pierwszy dialog wyszedł tak jakoś dziwnie nienaturalnie. Biorąc pod uwagę fakt, że bohaterowie trochę się już znają, to powinno to być bardziej płynne, trzeba by to było jakoś dopracować, trochę z tym poeksperymentować i poszukać takiego większego luzu między bohaterami, bo na razie wychodzi to "sztywno". Ale to może kwestia właśnie jakichś prób i błędów.
    "zobaczyć(,) jak dużo"
    "Jeśli dobrze oszacował(,) cała podróż"
    "Myśląc nad tym(,) zaczął"
    "nie wędkuje dla zdobyczy" - wędkuję
    "Wiesz(,) z czego słyną"
    "czarnych włosach(,) opadających"
    "na wybrzeżu(,) więc będzie"
    "wiem(,) do czego zmierzasz"
    "Poza tym(,) nie mamy ograniczeń(,) co do tego"
    "na pokład(,) gdzie było wystarczająco dużo miejsca, zrzucili cały pancerz(,) jaki na sobie mieli, zostawiając sobie tylko" - to drugie "sobie" można śmiało wyrzucić, obejdzie się bez niego, a i powtórzenia nie będzie :)
    "nie wiedzieli(,) jak zacząć"
    "pierwszy raz(,) gdy ktoś"
    "w chmurę(,) otaczającą ręce"
    "nie był jednak pewien(,) jak dużo może kontrolować Colton. Nie zamierzał się jednak" - powtórzenie "jednak", przydałby się gdzieś synonim
    "złapał jego nogę(,) po czym"
    "Colton blokował(,) po czym"
    "dać to(,) co chciał"
    "Gdy tylko wstał(,) rozszerzył Cień do maksymalnego poziomu(,) jaki mógł kontrolować"
    "uśmiechał się jednak. Colton zalewał go ciosami, po chwili jednak" - znów za dużo "jednak", generalnie w całym tym fragmencie powtarza się to słowo trochę za często, przydałoby się je odrobinę ograniczyć
    "przyspieszać(,) przechwytując coraz więcej uderzeń, aż do chwili(,) gdy"
    "obalił go na ziemię(,) po czym uderzył"
    "używamy wszystkiego(,) co mamy"
    "za burtę(,) a nie chce mi się"
    "nie wiadomo(,) co mam"
    "swoją drogą(,) chyba nie zauważyliśmy"
    "Pytanie tylko(,) w kogo jest"
    "I dlaczego niemal ślinisz się na widok jej dekoltu" - czy to zdanie nie powinno mieć na końcu znaku zapytania?
    "Zresztą(,) nie tylko"
  • MrJ 24.01.2016
    przyznaje, że te dialogi to wynik eksperymentów. Chciałem się skupić na rozwoju fabuły, co wpłynęło na jakość dialogów.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania