No, no, popisałeś się ^^ Podobał mi się szczegółowy opis wpierdzielenia Arthurowi, chociaż wydawało mi się, że on był jakimś półmózgiem XD
5 - jestem ciekaw, co będzie dalej
Dziękuję, dziękuję. Arthur był typowym szlachcicem w moim wyobrażeniu bogaty, uważający się za lepszego tylko ze względu na pozycję, nie zależnie od inteligencji itp. Cieszę się, że się podobało.
Bohater w połowie zmienia imię z Elir na Eril, a pod koniec następuje znów zmiana odwrotna - jednak wypada to ujednolicić. Miałabym też zastrzeżenie do "genów" jak kiedyś do "bakterii", że nie są to pojęcia znane w dawnych czasach, no ale może to jednak celowe. Poza tym nie mam chyba więcej zastrzeżeń, dobra zdrada w fabule nigdy nie jest zła :)
Komentarze (3)
5 - jestem ciekaw, co będzie dalej
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania