poręba
jestem już zmęczony
prawie tak jak stary parowiec
płyniemy razem resztką sił
przez ostatnie oddechy
może to ospa a może rdza
rewolucja francuska karczuje las
wszystkie pnie równa do karków
stoję na krawędzi pokładu
mity uciekają z butelek
trzeźwy bezsennie
usprawiedliwiam się
chorym aniołom
Komentarze (7)
"rewolucja francuska karczuje las
wszystkie pnie równa do karków"
Reszta wersów już konsekwentnie wiąże z ostatnim rejsem związku. Może więc: karczuje podwodny las?
A w ogóle to jeden z lepszych Twoich wierszy. Zatrzymał.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania