Milo, ze sie przelamalas I podzieliłas.
Przemyslalabym to ,,stado" wróbli. Stado koni ok, ale stado wróbli.. cos nie teges. Poza tym - dosc starannie narazie, I dosc krotko by wiecej rzec. Witamy.
Bardzo ładnie, na słowa krytyki musisz przygotować się tu bogate, oni tutaj jeżdżą po każdym nowym, a szczególnie jak jeszcze na kogoś się uwezmą, ja tak miałam na początku daję przykład po sobie, a i po dziś dzień mało co lepiej, wciąż to samo ale ja się tym nie przejmuję, ja mój rzut oka bardzo fajnie napisane z przyjemnością będę czytać, ty też możesz moje, zapraszam do moich wszystkich publikacji mam ich b. dużo zato są strasznie wciagajace i ciekawe.
Dziękuję za miłe słowa i przestrogę. Konstruktywna krytyka jest u mnie mile widziana, a hejt myślę, że jakoś zniosę.
Dziękuję za zaproszenie, na pewno przejrzę Twoje publikacje :)
Na prawdę warto pisać prosto z serca, przecież tutaj nie sprawdzają nas wydawnictwa, a tutaj są ludzie tak niemili, co nie którzy że potrafią wręcz ubliżać żeby tylko upodlić. Od zawsze uwiesili się na mnie choć moje teksty na prawdę nie są złe ale wiem czemu że mój język jest nowoczesny że nie piszę tak trudnym stylem ale chyba każdy pisze wedle siebie i nie można nikomu nakładać czegoś, bo każdy jest wolnym człowiekiem, ty dopiero zaczynasz a tekst jest świetny. Szczerze polecam abyś poczytała też moje wszystkie, bo są ciekawe, jesli oczyiwscie masz zyczenie i tez bede ciekawa twojego zdania pozdrawiam cię goraco miłego dnia.
Everka wbrew ostrzeżeniom nie musisz się bać hejtu na opowi, publikuje tu już jakiś czas i naprawdę większość to konstruktywne komentarze, z których wiele warto brać dla siebie. Uprzedzenie Sisi bierze się stąd, że każdy nie pozytywny komentarz, czy radę traktuje jako atak. Jeśli cenisz sobie konstruktywną krytykę to na pewno wiele się nauczysz.Wielu użytkowników poświeci swój czas, by wskazać ewentualne błędy, byle nie dać sobie wejść na głowę i nie kłócić się z każdym czytelnikiem, czy złym komentarzem. Jeśli chcesz ćwiczyć warsztat polecam zabawę TW (trening wyobraźni), fajna atmosfera i komentarze.
Słuchaj Everka rób jak chcesz, twoja wola. Każdy ma swój wybór. Tu już komitet obrony, stoi za tobą, i będzie się ustawiał a na mnie zawsze wiedzą co powiedzieć. Miłego dnia.
Poczytaj sobie jak mnie ubliżali, do jakich słów się posuwali, od psychicznej wyzwali i wiele innych i to oni uważają że to jest w porządku nie wyprą się tego, albo wmawiali coś z czym w ogóle żadnej racji nie mieli byle mnie ściorać lubią nicszycyc i tyle.
Sisi26 To nie tak, że dopiero zaczynam pisać. Dopiero teraz odważyłam się publikować publicznie.
Wymyślać różne "bajeczki" zaczęłam jak tylko nauczyłam się czytać i pisać. W podstawówce miałam gruby zeszyt z różnościami, a że lubiłam też rysować, to znajdowały się także też ilustrację (oczywiście były to zwykłe rysunki 7-8 letniej dziewczynki). Jako nastolatka prowadziłam bloga z opowiadaniem, niestety nie trwało to długo, ponieważ został on usunięty. Nie miałam wielu czytelników(może z 5) ale zawsze się cieszyłam, jak ktoś pozostawił miłe słowo w komentarzu, traktowałam to jak nagrodę ^^
Sisi26 nie będę robił gównoburzy pod czyimś tekstem, wysnułem tylko przeciwny wniosek do twojego. Nie sądzisz jednak, że zrzucane winy tylko na innych jest w porządku? Czyż za każdym atakiem nie kryją się własne błędy? Wszakże potępienie należy się tym, co używają wszelkich obraźliwych epitetów, jednakże twoja osoba charakteryzuję się opornością co do dość mądrych rad i przerośniętym ego, uznającym wszelkie swoje twory za dzieła sztuki, a wszelką krytykę uznajesz za atak. Wszelka polemika z tobą nie ma sensu.. Jednak nie będę siedział spokojnie, patrząc jakie bzdury piszesz nowej. Miłego dnia życzę. I przepraszam Everka za spam.
Publikacja zawsze niesie ryzyko negatywnego komentarza lub po prostu krytyki, lecz ważne, by nie dać się wejść na głowę czytelnikom, ale też, by brać z ich komentarzy to, co najlepsze. Dużo też daje pewien dystans do swoich tekstów. Everka życzę powodzenia w tworzeniu.
Ale ja miałam na myśli to że tu dopiero zaczynasz pisać, a nie czy pisałaś sobie wcześniej. Pozdrawiam. A czy będziesz trzymała z resztą najeżdżając na mnie czy nie to już twoja wola. Nie znam cię i nie mam nic do ciebie tylko tak jak widzę już inni piszą na mnie źle jak zwykle ale na prawdę wiele osób mnie tak obrażało że to nie były zwyczaje krytyki jak to czytelnicy robią. Przekonałabyś się jakbyś sobie poczytała. Zawsze mają mnie tu za nic, no ale nauczyłam się z tym żyć podejrzewam w jakim celu to robią jedni zwyczajnie nic nie potrafią mają puste teksty pousuwane a się żucają. Miłego dnia. Mnie się podoba twoje pisanie pozdrawiam.
krajew34 Dziękuję za życzliwe słowa. Jak najbardziej doceniam i szanuję zdanie innych. Nie wiem czy to co mam zamiar publikować będzie się pdobało czytelnikom, ale na pewno docenię rady, dzięki którym moje wpisy mogłyby zyskać na jakości.
Trening wyobraźni wygląda bardzo interesująco, ale nie wiem czy jest dla mnie. Pomyślę o tym ale raczej w dalszym niż w bliższym czasie.
Pozdrawiam gorąco :)
Może najlepiej niech autorka sama przeczyta komentarze i wysnuje wnioski. Nie ma co teraz przeciągnąć liny, kto dobry, a kto nienormalny. Da sobie radę sama w ocenie.
Sisi26 Pod moim wpisem nie zauważyłam niczego złego na Twój temat, każdy wyraził swoje zdanie, w tym również Ty.
Jako pierwsza wspomniałaś o destrukcyjnych komentarzach, cytuję: :oni tutaj jeżdżą po każdym nowym, a szczególnie jak jeszcze na kogoś się uwezmą"
"co nie którzy że potrafią wręcz ubliżać żeby tylko upodlić" - Trochę mnie to wystraszyło, inni zareagowali na Twoje komentarza, które uznałaś za atak na Ciebie, a wcale tak nie jest. Według mnie tylko wyrazili swoje zdanie na ten temat – inne niż Twoje i szczerze mówiąc uspokoili mnie trochę.
Przejrzałam część komentarzy pod Twoimi postami i jak dla mnie to większość to zwykła krytyka, do której każdy ma prawo. Nie wszystkim musi podobać się to co tutaj publikujemy, ale przecież własnie po to to robimy – aby poznać zdanie innych.
Nie chcę Cie zdenerwować, a już na pewno obrazić. Napisałaś mi, że hejtem się nie przejmujesz, to może pokaż to w praktyce, bo Twoje reakcje jak na razie świadczą o czymś zupełnie odwrotnym ^^ Myślę, że spuszczenie trochę z tonu, sprawi, że sprawdzanie komentarzy pod własnymi publikacjami, będzie przyjemniejsze.
Nie tutaj pod tobą, poczytaj sobie pod moimi wpisami oni zawsze święte krowy nie ruszaj nie tykaj. Oni zawsze mają obrone na siebie, jak po mnie jeździli okropnie to pod moimi wszystkimi opisami tam sobie poczytaj miłego dzionka.
Widzę że zaczynasz trzymać ich stronę ok, twoja wola. Skoro nie przeczytałaś wszystkiego jak mnie poniewierali od psychicznej i jeszcze co pisali uważasz za nic ok. Miłego dnia. Już więcej nic nie mówię.
Nie trzymam żadnej ze stron i nie mam takiego zamiaru. Po prostu takie są moje odczucia na tą chwilę. Za bardzo bierzesz do siebie to co napisałam i niepotrzebnie się irytujesz.
Sprawdziłam komentarze pod niektórymi Twoimi wpisami. Zgadzam się, że niektóre mogą zranić. Ale nie wszystkie są takie, tak jak wspomniałam wcześniej większość to zwykła krytyka - takie jest moje zdanie, możesz się z tym nie zgadzać, widocznie mam inne spojrzenie na takie rzeczy.
Przeczytałam niektóre Twoje publikacje i na pewno zerknę na inne opowiadania, zwłaszcza te, które sama poleciłaś, ale nie mam tyle czasu aby przeczytać wszystkie komentarze zawarte pod nimi. Już sporo czasu poświęciłam na to, a wolałabym też trochę przeznaczyć go na sprawdzenie pierwszego rozdziału swojego opowiadania zanim go opublikuję. Na pewno to rozumiesz.
Trzymaj się ciepło :)
Komentarze (32)
Przemyslalabym to ,,stado" wróbli. Stado koni ok, ale stado wróbli.. cos nie teges. Poza tym - dosc starannie narazie, I dosc krotko by wiecej rzec. Witamy.
Bo faktycznie obrazki bardzo ładne.
"zdawały się być szczęśliwe, jakby" - nie wiem tylko czy "być" jest tu zasadne.
Dziękuję za zaproszenie, na pewno przejrzę Twoje publikacje :)
Wymyślać różne "bajeczki" zaczęłam jak tylko nauczyłam się czytać i pisać. W podstawówce miałam gruby zeszyt z różnościami, a że lubiłam też rysować, to znajdowały się także też ilustrację (oczywiście były to zwykłe rysunki 7-8 letniej dziewczynki). Jako nastolatka prowadziłam bloga z opowiadaniem, niestety nie trwało to długo, ponieważ został on usunięty. Nie miałam wielu czytelników(może z 5) ale zawsze się cieszyłam, jak ktoś pozostawił miłe słowo w komentarzu, traktowałam to jak nagrodę ^^
Publikacja zawsze niesie ryzyko negatywnego komentarza lub po prostu krytyki, lecz ważne, by nie dać się wejść na głowę czytelnikom, ale też, by brać z ich komentarzy to, co najlepsze. Dużo też daje pewien dystans do swoich tekstów. Everka życzę powodzenia w tworzeniu.
Jeszcze pomyślisz, że my naprawdę jeździmy po wszystkich ...
Trening wyobraźni wygląda bardzo interesująco, ale nie wiem czy jest dla mnie. Pomyślę o tym ale raczej w dalszym niż w bliższym czasie.
Pozdrawiam gorąco :)
Jako pierwsza wspomniałaś o destrukcyjnych komentarzach, cytuję: :oni tutaj jeżdżą po każdym nowym, a szczególnie jak jeszcze na kogoś się uwezmą"
"co nie którzy że potrafią wręcz ubliżać żeby tylko upodlić" - Trochę mnie to wystraszyło, inni zareagowali na Twoje komentarza, które uznałaś za atak na Ciebie, a wcale tak nie jest. Według mnie tylko wyrazili swoje zdanie na ten temat – inne niż Twoje i szczerze mówiąc uspokoili mnie trochę.
Przejrzałam część komentarzy pod Twoimi postami i jak dla mnie to większość to zwykła krytyka, do której każdy ma prawo. Nie wszystkim musi podobać się to co tutaj publikujemy, ale przecież własnie po to to robimy – aby poznać zdanie innych.
Nie chcę Cie zdenerwować, a już na pewno obrazić. Napisałaś mi, że hejtem się nie przejmujesz, to może pokaż to w praktyce, bo Twoje reakcje jak na razie świadczą o czymś zupełnie odwrotnym ^^ Myślę, że spuszczenie trochę z tonu, sprawi, że sprawdzanie komentarzy pod własnymi publikacjami, będzie przyjemniejsze.
Pozdrawiam
Sprawdziłam komentarze pod niektórymi Twoimi wpisami. Zgadzam się, że niektóre mogą zranić. Ale nie wszystkie są takie, tak jak wspomniałam wcześniej większość to zwykła krytyka - takie jest moje zdanie, możesz się z tym nie zgadzać, widocznie mam inne spojrzenie na takie rzeczy.
Przeczytałam niektóre Twoje publikacje i na pewno zerknę na inne opowiadania, zwłaszcza te, które sama poleciłaś, ale nie mam tyle czasu aby przeczytać wszystkie komentarze zawarte pod nimi. Już sporo czasu poświęciłam na to, a wolałabym też trochę przeznaczyć go na sprawdzenie pierwszego rozdziału swojego opowiadania zanim go opublikuję. Na pewno to rozumiesz.
Trzymaj się ciepło :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania