PORZUCONE SKRZYPCE
On był mój
W krainie owego szczęścia
Całował moje włosy
Przy tęsknej skardze skrzypiec
On był mój
Jego głos szeptał miłosne zaklęcia
W krajobrazie słodkich marzeń
On był mój
Gdy tańczyliśmy wtuleni w błękitny ranek
Za firaną z białej mgły
A potem wzeszło inne słońce
Porzucone skrzypce zapomniały nut
I odszedł czas
W nieznaną stronę
Anlima
Komentarze (13)
Dziękuję, pozdrawiam
Nie rozumiem też, dlaczego każdy wers zaczynasz wielką literą przy braku interpunkcji, to błąd. Za blisko siebie mój - moje. Owego też brzmi dziwacznie.
On był mój.
W krainie szczęścia
całował moje włosy, - moje do zmiany, jak pisałam za blisko mój
przy tęsknej skardze skrzypiec.
Szeptał miłosne zaklęcia
w krajobrazie,
gdy tańczyliśmy wtuleni w błękit poranka,
za firaną z mgły. - mgła jest zawsze biała, więc to oczywista oczywistość.
A potem wzeszło inne słońce,
porzucone skrzypce zapomniały
nut i odszedł czas
w nieznaną stronę - ja bym zapisała - na drugą stroną
Ja bym, mniej więcej tak zapisała.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania