Potwór

Ruszyli. Węcki skierował samochód na wąską, leśną drogę.

– Przecież on ucieknie jak usłyszy głos silnika – powiedział Brunon Falski.

– One podobno nie słyszą.

– No co ty.

– Czytałem w fachowych książkach.

– Niech ci będzie.

Było już dość późno. Musieli się więc spieszyć, by odnaleźć potwora przed zapadnięciem zmierzchu. Postanowili zrobić to na prośbę mieszkańców miasteczka, którzy prawie nie wychodzili z domów po zmroku. Trwało to już od wielu lat. Miejscowość z roku na rok traciła kolejnych mieszkańców, którzy emigrowali na inne, bezpieczniejsze tereny kraju.

Jan Węcki i Brunon Falski byli światowej sławy przyrodnikami i myśliwymi. „Kochamy zwierzęta, więc na nie polujemy”, to hasło przyświecało im od dawna. Ich serial „Ze strzelbą wśród zwierząt”, zrobił furorę na wszystkich kontynentach. Stacje telewizyjne płaciły krocie za prawa do emisji. Węcki i Falski byli też autorami wielu książek, przetłumaczonych na ponad siedemdziesiąt języków.

– Jest! – krzyknął Jan.

– Gdzie?

– Nie widzisz? Zatrzymaj pojazd.

Węcki wyskoczył z samochodu i załadował wyrzutnię pocisków bliskiego zasięgu. Elektroniczny celownik zaświecił się na zielono.

– Mam go.

Rozległ się potężny huk. Na kilka minut pył, spowodowany siłą wystrzału, zasłonił wszystko w promieniu kilkunastu metrów. Kiedy widoczność była już nieco lepsza, wkroczył do akcji Brunon. Wprawnymi ruchami skrępował potwora przy użyciu japońskich lin stalowych.

– Nigdy nie wiadomo czy jeszcze nie żyje – powiedział do Węckiego.

– Ładuj go na pakę.

Zawrócili samochód i zadowoleni skierowali się do miasteczka. Zastraszeni mieszkańcy dostrzegli zbliżające się światła pojazdu. Kilku najodważniejszych wyszło na rynek uzbrojonych w siekiery, widły i inną broń, którą mieli pod ręką.

Samochód zatrzymał się. Wszyscy patrzyli z nadzieją na wysiadających mężczyzn. Słyszeli huk, ale co to oznaczało? Brunon podszedł na tył jeepa i dźwignął związane zwierzę. Ruszył w stronę mieszkańców.

– Skończył się wasz koszmar. Jest martwy. Oto on, CULEX PIPIENS, czyli komar.

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • nightwatcher 26.03.2015
    Dobry pomysł. Naprawdę. Jeśli mogę Ci cóś podpowiedzieć, to skoro planujesz aby koniec opowieści "zwalił" czytelnika z fotela, to od pierwszego jej zdania buduj napięcie. Napisz o śmiertelnej walce, pocie i krwi która została wylana itp.
    Pozdrawiam. U mnie 4
  • Ktokolwiek 26.03.2015
    Ode mnie 4 mam lekki niedosyt, przydałoby se trochę więcej tekstu
  • Ventus 26.03.2015
    Ciekawe, czekam na więcej : )
  • Katerina 26.03.2015
    Jak zawsze mnie rozwaliłaś. Bo oczywiście zamiast uczyć się na jutrzejszy sprawdzian z matmy, co ja robię? Siedze i jaram się twoim opowiadaniem :) 5. Zobaczysz jak dostanę pałe to zrzuce winę na ciebie xD
  • KarolaKorman 27.03.2015
    A ile z tego komara by tej krwi wytoczył? :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania