Poza czasem
Jesteś dla mnie tarczą na codzienność
jesteś puentą tych historii stu
więzi znajomości będą ciągną się po wieczność
nie istotny będzie wybór przyszłych dróg
wszystkie słowa składają Twoje imię
język wiernie tworzy portret Twój
zamknę wszystko w tę magiczną skrzynie
schowam tak jak skarb dla przyszłych tu
nie jest ważne na czym czasu upłynie
między sekundami skaczę z Tobą znów
wszystko to wzbiera we mnie na sile
niedługo usłyszycie tej erupcji huk
teraz prawdę udowodnię czynem
konsekwencje niech osadzą mnie
skupię się na topniejącym serca zimnie
by nie spłoszył Cię mych chęci szept
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania