Pożegnanie
Gdy czas rozłąki przychodzi
Cieszą jedni, smucą drudzy
Jedna rzecz obu ich łączy
Zapomną o nim
Dzień czy dwa i koniec
Coś takiego było
Aaaa no tak...
Zapomniałem
Po co na koniec czyjś płacz
Lub śmiech
Skoro i tak odleci to
W niepamięć
Lepiej ten odejścia
Czas najlepiej spędzić
Pobawić czy imprezować
By pożegnać się w szczęściu
Nie żałobie prawdziwej
Czy fałszywej
Tak więc was żegnam
Miło mi było
Ale mech nie może
Zbierać wody w nieskończoność
Ani żaden inny porost
Komentarze (2)
pożagnać
w szczęciu
Poza tym...podoba mi się to podejście do rozstania. I utwór też niczego sobie, pozdrawiam:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania