pożegnanie
A jeśli umrę - zaśmiej się , szyderczo
tak pięknie potrafisz i powiedz
wszak mu nie jest źle , bo sam tam przecież trafił.
I proszę , chcę być teraz sam ,
nie przychodź tu już nigdy ,
wystarczy tych minionych lat i dni co dawno zbrzydły.
Odczujesz smutek ? - nie twój styl ,
ty zawsze gdzieś na górze ,
zatrujesz może komuś świt w porannej awanturze.
Ale to koniec , piszę znów
zaśmiałaś się ? - nie słyszę
humor jak zwykle dobry masz , a ja mam błogą ciszę .
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania