Pomimo całej nienawiści jaką go darzył, nie mógł być ślepy na męską urodę, którą emanował mężczyzna. - pokaż porwanego dzieciaka, który dostrzega urodę swojego oprawcy. I to w tak krótkim czasie.
...
Ciekawa jestem dla jakiej grupy osób jest to opowiadanie?
Jeżeli coś jest ładne, to jest, nawet jeżeli to tylko powłoka, chłopak (spojler: niebawem okaże się nie tak młody, jak Rukowi się
wydaje) pomimo całej grozy sytuacji nie jest ślepy i widzi elegancję otoczenia i " gospodarza.
Opowiadanie tylko dla tej grupy, która ma ochotę czytać. Broni do głowy nie przystawiam.
Oglądałam ostatnio reportaż o chłopcach podstępnie wywożonych do szwabów.
Może też ktoś oglądał?
Nastolatkowi zaproponowano pracę przy układaniu paneli. Zgodził się. Nie wiedział, że jedzie do burdelu dla pedałów.
Przeżył gehennę.
Po kilku latach uciekł.
Tylko jeden szwab, dobry człowiek, zgłosił polucji, że w tym domu przetrzymywani są nieletni chłopcy.
Policja niczego nie znalazła.
Sorry, ale nie mogę spokojnie czytać takich rzeczy. Krew mi się gotuje.
I obojętne, czy porywacz był piękny i czasami miły wycięłabym mu wszystko, co wyciąć można. Zostawiłabym tylko kadłubek z głową. Dalej wsadziłabym go do jakiegoś pomieszczenia z małymi robakami, które by go żarły powoli i boleśnie.
Patrzyłabym, jak krzyczy i wije kadłubkiem na wszystkie strony.
Czy jestem psychopatką?
Być może.
Chciałabym tylko, żeby kto pomścił wszystkie zbeszczeszczone dzieci na całym świecie.
Spokojnie Aisak, niech krew Ci ostygnie bo historia ma zamiar potoczyć się w zupełnie innym kierunku,
nie ukrzywdzę zanadto Uriela, być spokojna.
Ale jak masz się tak stresować, to może odpuść sobie kolejne trzy, cztery części i poczytaj coś przyjemniejszego.
Ale uciekł dopiero wtedy, gdy zaczął udawać, że to lubi. Tym uśpił czujność ''strażników''. Powiedział, że, chociaż minęło kilka lat ciągle budzi się z krzykiem. Ma dziewczynę i ona mu pomaga, bo rodzinie nic nie powiedział.
Trochę za krótkie te rozdziały...
I w sumie nie moje klimaty, ale napisane wystarczająco ciekawie i w nieprzesadzony sposób, że czyta się całkiem nieźle. Ogólnie dobrze, że nie zmierzasz w stronę "yaoicowego" syfu. No i Ruka to bardzo interesująca postać. Póki co będę czytał dla niego.
I jednak brakuje mi kobiecych postaci... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Panie B, gdzie zmierzam, hmmm, to się dopiero okaże : D Widać nie Czytałeś komentarzy pod 2 częścią : )
Cieszę się, że na razie śledzisz. Dużo damskich postaci nie przewiduję, ale kilka obiecuję.
Dziękuję i pozdrawiam.
Angela→Sprawy się toczą. A jak, gdzie, dlaczego, dokąd to zmierza, z jakim finałem?
No cóż. Nie marudzić. Trza poczekać, co autorka ukażę. Pozdrawiam→5
Bałabym się taki temat ruszyć, bo, jak to powiedzieć... psychika wykorzystywanych musi być dobrze poznana, żeby nie nastąpiło niezdrowe przegięcie w niepożądane efekty.
Pozdrawiam.
Witam
Za fasadą elegancji kryje się zło i bezwzględność. Tak często nabieramy się na takie obrazy na każdej płaszczyźnie naszego życia.
Ruka ma władzę i wyższość nad chłopcem i bawi się młodym ciałem. Jednak pomimo tego co posiada Pan jest bardzo biednym człowiekiem. Zakompleksionym bezdusznym człowiekiem. Psychika młodego chłopca zostaje naruszona i pokaleczona na zawsze jednak jego mocny upór i charakter chwilami trąca strach, który powoduje drżenie, chociaż drżenie też jest oznaką wycieńczenia organizmu.
Jaka czeka go praca u Ruki?
Jak tak dalej pójdzie, to młody sobie ręce załatwi na amen:) jedna nadgryziona, druga narażona na zwichnięcie w bliskim kontakcie ze ścianą... Młody się oswaja powoli z nową sytuacją. Pozdro:)
*będziesz się zajmował się /2x się;
*w stronę drzwi. ... W przestronnej / pusta linia, trzeba dać akapit;
*Nadal za dużo zaimków (np. niego i jego) i do tego bardzo wiele "się" (po parę razy w jednym zdaniu lub zdanie po zdaniu) — poszukaj zamienników i wyklucz zbyt wiele się, aby tak nie biły po oczach.
Ale ogólnie dużo mniej błędów i czyta się sprawnie:) Wreszcie znam imię i do tego dostałam opis Pana. Ładnie prowadzisz historię, wszystko jest na swoim miejscu i rozplanowane odpowiednio w czasie. Dialogi to perełki. Naturalne, fajna arogancja, buta oraz upór obydwu bohaterów. Miodzio:D
Komentarze (21)
...
Ciekawa jestem dla jakiej grupy osób jest to opowiadanie?
wydaje) pomimo całej grozy sytuacji nie jest ślepy i widzi elegancję otoczenia i " gospodarza.
Opowiadanie tylko dla tej grupy, która ma ochotę czytać. Broni do głowy nie przystawiam.
Może też ktoś oglądał?
Nastolatkowi zaproponowano pracę przy układaniu paneli. Zgodził się. Nie wiedział, że jedzie do burdelu dla pedałów.
Przeżył gehennę.
Po kilku latach uciekł.
Tylko jeden szwab, dobry człowiek, zgłosił polucji, że w tym domu przetrzymywani są nieletni chłopcy.
Policja niczego nie znalazła.
Sorry, ale nie mogę spokojnie czytać takich rzeczy. Krew mi się gotuje.
I obojętne, czy porywacz był piękny i czasami miły wycięłabym mu wszystko, co wyciąć można. Zostawiłabym tylko kadłubek z głową. Dalej wsadziłabym go do jakiegoś pomieszczenia z małymi robakami, które by go żarły powoli i boleśnie.
Patrzyłabym, jak krzyczy i wije kadłubkiem na wszystkie strony.
Czy jestem psychopatką?
Być może.
Chciałabym tylko, żeby kto pomścił wszystkie zbeszczeszczone dzieci na całym świecie.
nie ukrzywdzę zanadto Uriela, być spokojna.
Ale jak masz się tak stresować, to może odpuść sobie kolejne trzy, cztery części i poczytaj coś przyjemniejszego.
Już będę cicho.
Obiecuję.
Poobgryzam paznokcie, żeby się uspokoić.
Miłego.
Pozdrawiam.
I w sumie nie moje klimaty, ale napisane wystarczająco ciekawie i w nieprzesadzony sposób, że czyta się całkiem nieźle. Ogólnie dobrze, że nie zmierzasz w stronę "yaoicowego" syfu. No i Ruka to bardzo interesująca postać. Póki co będę czytał dla niego.
I jednak brakuje mi kobiecych postaci... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cieszę się, że na razie śledzisz. Dużo damskich postaci nie przewiduję, ale kilka obiecuję.
Dziękuję i pozdrawiam.
No cóż. Nie marudzić. Trza poczekać, co autorka ukażę. Pozdrawiam→5
Dziękuję pięknie za uwagę.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Dziękuję za spojrzenie.
Pozdrawiam.
Za fasadą elegancji kryje się zło i bezwzględność. Tak często nabieramy się na takie obrazy na każdej płaszczyźnie naszego życia.
Ruka ma władzę i wyższość nad chłopcem i bawi się młodym ciałem. Jednak pomimo tego co posiada Pan jest bardzo biednym człowiekiem. Zakompleksionym bezdusznym człowiekiem. Psychika młodego chłopca zostaje naruszona i pokaleczona na zawsze jednak jego mocny upór i charakter chwilami trąca strach, który powoduje drżenie, chociaż drżenie też jest oznaką wycieńczenia organizmu.
Jaka czeka go praca u Ruki?
Pozdrawiam
Dziękuję za czytanie i pozdrawiam.
*w stronę drzwi. ... W przestronnej / pusta linia, trzeba dać akapit;
*Nadal za dużo zaimków (np. niego i jego) i do tego bardzo wiele "się" (po parę razy w jednym zdaniu lub zdanie po zdaniu) — poszukaj zamienników i wyklucz zbyt wiele się, aby tak nie biły po oczach.
Ale ogólnie dużo mniej błędów i czyta się sprawnie:) Wreszcie znam imię i do tego dostałam opis Pana. Ładnie prowadzisz historię, wszystko jest na swoim miejscu i rozplanowane odpowiednio w czasie. Dialogi to perełki. Naturalne, fajna arogancja, buta oraz upór obydwu bohaterów. Miodzio:D
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania