Prometeusz

Marzył o odkryciu lekarstwa na nieuleczalne choroby. Był studentem medycyny, który był zafascynowany biologią i genetyką, zwłaszcza możliwościami modyfikacji DNA i terapii genowej. Chciał poznać sekrety ludzkiego organizmu i poprawić jego funkcjonowanie.

 

Szansę spełnienia swojego marzenia dostał, kiedy jego profesor zaprosił go na staż do tajnego laboratorium, gdzie prowadzono eksperymenty na ludziach. Był podekscytowany i zaciekawiony, co tam zobaczy. Liczył na to, że będzie to coś niezwykłego i przełomowego, co zmieni jego życie i wiedzę.

 

Wraz z profesorem i kilkoma innymi studentami dotarł do laboratorium, które znajdowało się w odległym i opuszczonym miejscu. Tam spotkał się z ekipą naukowców, którzy pracowali nad projektem o kryptonimie "Prometeusz". Był pod wrażeniem zaawansowania i wyposażenia laboratorium, które było pełne najnowocześniejszych urządzeń i maszyn. Czuł się jak w innym świecie, pełnym nauki i postępu.

 

Do laboratorium wszedł i podążył za profesorem i naukowcami do sali, gdzie odbywały się eksperymenty. Była to duża, okrągła komnata, która była podzielona na sektory, w których znajdowały się szklane kapsuły. W każdej kapsule był człowiek, który był podłączony do wielu kabli i sond. Na ścianie były ekrany, na których były wyświetlane dane i obrazy z kapsuł. Na każdej kapsule był również napis, który określał cel i etap eksperymentu. Niektóre z nich brzmiały:

 

"Regeneracja kończyn - faza 3"

 

"Zwiększenie inteligencji - faza 2"

 

"Kontrola emocji - faza 1"

 

"Hybrydyzacja gatunków - faza 4"

 

Adam był zszokowany i przerażony tym, co widział. Nie spodziewał się, że eksperymenty będą tak okrutne i nieetyczne. Nie rozumiał, jak można tak znęcać się nad ludźmi i niszczyć ich naturalność i godność. Nie wiedział, co ma zrobić i jak się zachować. Był bezradny i przestraszony.

 

*****

***

 

Adam nie mógł dłużej patrzeć na cierpiących ludzi w kapsułach. Postanowił zbadać, co się z nimi dzieje i dlaczego są poddawani takim eksperymentom. Zauważył, że na ścianie obok każdej kapsuły był panel sterowania, na którym były przyciski i wskaźniki. Adam podszedł do jednego z nich i spróbował go otworzyć. Był zaskoczony, że nie był zabezpieczony ani zablokowany. Adam nacisnął jeden z przycisków i usłyszał, jak kapsuła się otwiera.

 

Spojrzał do środka i zobaczył mężczyznę, który leżał nieruchomo i bezwładnie. Miał na sobie biały kombinezon, który był podłączony do wielu kabli i sond. Jego twarz była blada i wykrzywiona w grymasie bólu. Jego oczy były zamknięte, a z jego ust płynęła krew. Na kombinezonie był napis: "Regeneracja kończyn - faza 3".

 

Poczuł litość i obrzydzenie. Nie wiedział, co się z nim stało, ale domyślał się, że był ofiarą jakiegoś okrutnego eksperymentu. Adam postanowił go uwolnić i pomóc mu. Adam odłączył kable i sondy od kombinezonu i próbował go zdjąć. Był zszokowany, kiedy zobaczył, co się kryje pod nim.

 

Mężczyzna nie miał rąk ani nóg. Zamiast nich miał tylko krwawiące kikuty, z których wystawały kości i nerwy. Jego ciało było pokryte bliznami i ranami, które nie goiły się. Jego skóra była sucha i popękana, a jego mięśnie były zanikłe i zdeformowane. Jego klatka piersiowa była wklęsła, a jego brzuch był spuchnięty. Jego organy wewnętrzne były uszkodzone i zainfekowane. Jego stan był beznadziejny i nieodwracalny.

 

Adam był przerażony i zdegustowany. Nie wiedział, co zrobić i jak mu pomóc. Nie wiedział, czy żyje, czy umiera. Nie wiedział, czy cierpi, czy jest obojętny. Nie wiedział, czy jest człowiekiem, czy potworem. Nie wiedział, czy ma go zostawić, czy zabrać ze sobą.

 

Wtedy usłyszał głos z głośnika:

 

"Uwaga! Wykryto naruszenie protokołu bezpieczeństwa! Nieautoryzowane otwarcie kapsuły nr 7! Proszę natychmiast opuścić salę i zgłosić się do kierownika projektu! W przeciwnym razie zostaną podjęte surowe środki dyscyplinarne!"

 

Adam zdał sobie sprawę, że został odkryty i że jest w niebezpieczeństwie. Zrozumiał, że profesor i naukowcy nie byli jego przyjaciółmi, lecz jego wrogami. Zrozumiał, że projekt "Prometeusz" nie był szlachetnym i humanitarnym przedsięwzięciem, lecz diabelskim i zbrodniczym eksperymentem. Zrozumiał, że odkrył tajemnicę i konsekwencję, której nie powinien był odkryć.

 

Musiał podjąć decyzję. Czy miał uciekać z laboratorium i ratować się, czy zostać z mężczyzną i ratować go? Czy miał zignorować jego cierpienie i porzucić go, czy zlitować się nad nim i zabrać go ze sobą? Czy miał być tchórzem i egoistą, czy bohaterem i altruistą?

 

Adam wybrał...

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania