Prośba do M
Tyle lat próbuje godnie ci służyć
Problem miewam jednak, jakich środków użyć
Jak sprawić żeby uśmiech na twej twarzy gościł?
Gdy obowiązków nie wypełniam w odpowiedniej ilości.
Nie masz dla mnie, nawet cienia litości
Daruj proszę wreszcie, dawne przewinienia
Uwierz na słowo, że ktoś Cię docenia
Chce Cię zrozumieć, pozwól mi proszę
Pot, krew, i łzy w zamian tu wnoszę
Dam z siebie wszystko, przysięgam na życie
Uczyń tylko jedno
Wskaż mi ścieżki, które
Pozwolą mi bez strachu, zdać w maju maturę
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania