..."zostawił cię... - w całym zdaniu piszesz pani, a tu nagle przechodzisz na formę"Ty", by ponownie powrócić do formy pani.
..." masz ogromną rację" ... - ogromną bym opuścił.
Wreszcie mogłem przeczytać coś co przykuło moją uwagę, rzadko to się tutaj zdarza, więc tym bardziej dziękuję za dobrą lekturę w niedzielny poranek. Czekam na dalsze takie opowiadania. Pozdrawiam.
Dziękuje za odwiedzinki, uwagi i miłe słowa. "Ogromną" wykreśliłam. Jednorazowo w tej partii rozmowy umieściłam dwie formy "Ty" i "Pani" aby oddać klimat lekkiego zażenowania obu stron. Ani Joanna ani Gianni nie są w komfortowej sytuacji, dlatego takie wahania. Pozdrowienia!
Poezja to nie moja domena. Dla potrzeby opowiadania spróbowałam coś nagryzmolić aby oddać emocje. Zakochana kobieta chce wierzyć, że ukochany do niej zadzwoni. Ale woli zachować ostrożność. Jest to moja pierwsza próba napisania wiersza, więc wolę ją zachować tylko w opowiadaniu. Pozdrowienia!
A właśnie, że nie. Wiersz znakomicie się komponuje do całości opowiadania, choć nie jest nowoczesny, jednak tutaj pasuje i buduje dobry nastrój. Nie jestem znawcą poezji, ale tutaj akurat on (wiersz) pasuje .
Dzień dobry
Jak zawsze subtelnie i elegancko. Dopieszczona w każdym wersie miłość. I jeszcze smaczku dodają opisy natury. Magnolie są takie delikatne jak twój wiersz.
Ukłony dla Autorki
"W Wilanowie kwitły wtedy cudowne magnolie. Swą krasą przewyższały barokowe ozdoby, mozaiki i figury mitologiczne, które ginęły w obfitości kwiecia. Detale architektoniczne ustępowały urokowi bogini Flory." – piękne opisy. Przez Ciebie jeszcze romanse polubię. Czytanie tego tekstu to jak delikatne skoki po liliach wodnych. Bardzo z klasą.
No ale pasierba to gruba potraktowała. Podobało mi się
Pozdrawiam serdecznie:)
Postanowiłem zajrzeć, choć to nie moje klimaty i muszę przyznać kurde podobało mi się. Takie gorące uczucie z obu stron, to chyba nie często się zdarza. A do tego syn, który w zasadzie ratuje oboje od głupiej samotności. Jak napisał Can bardzo, bardzo eleganckie. Po raz kolejny okazuje się, że nadzieja nie jest tylko "matką głupich", ale czasami się przydaje. Super 5+
Witam :)
Ależ romantycznie :)) I te majestatycznie eleganckie opisy...
Nie myślałam że kiedykolwiek będę się z taką przyjemnością rozczytywać w eleganckich, wykwintnych romansach :)
Pozdrawiam :))
Odrabiam zaległości. Znowu ładnie, ciekawie i elegancko. Naprawdę przyjemnie się czytało. A wiersz...szkoda,że nie piszesz takich więcej.
Szczególnie mi podeszły 2 ostatnie wersy z pierwszej
Komentarze (21)
..." masz ogromną rację" ... - ogromną bym opuścił.
Wreszcie mogłem przeczytać coś co przykuło moją uwagę, rzadko to się tutaj zdarza, więc tym bardziej dziękuję za dobrą lekturę w niedzielny poranek. Czekam na dalsze takie opowiadania. Pozdrawiam.
(nie czytałam jeszcze opowiadania, więc nie mogę się odnieść, wpadł mi we oczy wiersz, dlatego komentarz)
W ogóle nie zrozumiałeś :/
Poprosiłam, żeby wiersz zaistniał RÓWNIEŻ osobno.
Jarzysz? Jażysz?
Bo ciągle się jeżysz.
I po co?
HęHę?
Jak zawsze subtelnie i elegancko. Dopieszczona w każdym wersie miłość. I jeszcze smaczku dodają opisy natury. Magnolie są takie delikatne jak twój wiersz.
Ukłony dla Autorki
Pozdrawiam
No ale pasierba to gruba potraktowała. Podobało mi się
Pozdrawiam serdecznie:)
Ależ romantycznie :)) I te majestatycznie eleganckie opisy...
Nie myślałam że kiedykolwiek będę się z taką przyjemnością rozczytywać w eleganckich, wykwintnych romansach :)
Pozdrawiam :))
Szczególnie mi podeszły 2 ostatnie wersy z pierwszej
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania