Prywatna Psychodela

Przecież to kurwa nie może być prawda. Takie rzeczy nie zdarzają się w normalnym świecie ale czy na pewno ja w nim żyje. Skąd to się mogło tutaj znaleźć. Przecież normalni ludzie nie widzą takich rzeczy. Chyba że był to sen. Czy ktokolwiek może to potwierdzić. Wszyscy tutaj byli i wszyscy to widzieli. Boją się ewidentnych konsekwencji. Nie byłem tylko ja. Ona też tutaj była. Ona tego nie widzi. Czy mi się to tylko wydaje. To było takie popierdolone, że poczułem to jak tasak wbity prosto w głowę. Ona tego nie rozumie bo dla niej to był tylko pierdolony test. Jak zwykle nie przeszła go, bo kto mógłby zrozumieć chory umysł człowieka. Tak uwielbianego i znienawidzonego przez te same osoby. Kochają go ale mają chęć go zabić, tak aby czuł to wszystko głęboko w sobie. Jak każdy cios rozrywa mu jego ciało i zostawia bolesne ślady. Tak aby cierpiał za każdym razem. I umarł wtedy kiedy cierpienie odbierze mu siły do życia. Jednak to jest ich wielkie niedoczekanie. On to uwielbia.. Tylko kurwa dlaczego nikt tego nie widział. Dlaczego ona, tu siedzi a i tak olewa to wszystko. Ona się po prostu boi. Boi się jego ciała bo nie wie czego chce. Przecież jego mózg nie pracuje w taki sposób jak kogokolwiek innego. To jest psychopata. Widzi w ludziach trupy. A życie z nim to psychodela. Dlatego nie może z nim być. Boi się prawdziwego życia. Woli swoje szare pozbawione wrażeń. Każdy boi się blizn, i wygodne życie jest spełnieniem marzeń, a przecież ona woli żyć szczęśliwie tylko czemu wybiera w taki sposób. I kurwa dlaczego ona tego nie widziała. Dlaczego to tutaj leży. Przecież to miał być zwykły seks. Taki pierdolony test. A jednak to nadal tam kurwa leży. Nie, są jednak dwa. Leżą obok siebie. Zrzuca ją, z siebie. To tam jest. Nie mówi jej. Kurwa. Dlaczego to tam jest….

Zachciało jej się testu, oni na nas patrzą. Ale ona jest taka cudowna. Jest spełnieniem marzeń. Więc pozwala jej zrobić co tylko chce. On żyje w psychodeli. Widzi ich jak patrzą na ich zdradę. Nie odzywa się, widzi ich. Ona na nim siada, a oni się kurwa patrzą.

To jest moja psychodela. Ona nie chce do niej należeć.